Gdzie powinny powstać nowe linie metra? Oto pomysły mieszkańców vs. plany ratusza
Białołęka – Bródno
„Z Bródna na Białołękę od strony Żerania jeżdżę do wnuków co rano i to, co się dzieje na trasie, to jest tragedia. Ostatnio stałam 40 minut w korku, żeby zjechać na Modlińską” – pisze nam Monika.
Temat przedłużenia drugiej linii metra w kierunku Białołęki pojawia się od lat. W 2011 roku, przy dyskusjach na temat M2, Zarząd Dzielnicy Białołęka przyjął nawet projekt wstępnej trasy: Kondratowicza (w miejscu obecnie budowanej stacji) - Głębocka - Grodzisk - Mańki-Wojdy – Kobiałka. Miasto zleciło nawet analizy demograficzne, ale projekt upadł.
W 2018 roku, podczas kampanii wyborczej, temat odżył. Pojawił się pomysł przedłużenia M2 do stacji kolejowej PKP Toruńska, która mogłaby pełnić rolę węzła przesiadkowego dla mieszkańców Białołęki. Rok później zapytaliśmy o to prezydenta Warszawy. - Mamy plan przedłużenia II linii metra do stacji PKP Toruńska. Na razie zajmujemy się stacjami na Bródnie. Sukcesywnie będziemy informować o postępie prac - tłumaczył nam wtedy Rafał Trzaskowski. Temat nie powrócił. Obecnie w planach jest budowa M3, jednak nie na Białołęce.