Do dzisiaj. Otwieram Gazetę Współczesną, a tam donoszą mi, że: "Ponad 58 mln zł łomżyniacy wydali w ubiegłym roku na alkohol. To o dwa miliony więcej niż w 2011 roku, i aż o cztery więcej niż w 2010 roku. Z danych ratusza wynika, że z roku na rok spadają obroty ze sprzedaży alkoholu w lokalach gastronomicznych, a rosną w sklepach. Czytaj: Łomża. Mieszkańcy wydali na alkohol ponad 58 mln zł
Specjaliści twierdzą, że taka tendencja wynika z faktu, iż Polacy wciąż liczą każdy grosz. Za taką sumę, to można w gorzale utopić wszystkie smutki, wykarmić rodzinę i opłacić media. Z rozpędu kupić jeszcze bilety do kina, nowe buty i dzieciakowi dać na chipsy.
Suma według mnie i tak bardzo zaniżona, bo nikt nie policzył forsy wydawanej na łomżyńskiej targowicy.
Ruski spirt też za darmo nikt nie daje, a swoją wartość ma. Jak tak dalej pójdzie, to nie tylko łomżyńskie kible rozsławią miasto. Nie zwalać mi tu tylko winy na zabory ruskie i atawizm historyczny! Łomżyniacy chleją, bo łatwiej jest zalać robaka niż zakasać rękawy i wziąć się do roboty! Takie "przeliczania" każdego grosza na procenty to droga na same dno. Ciekawy jestem co na to żony, matki, kochanki i dzieci moczymordów? Pijus zawsze znajdzie usprawiedliwienie "swoich wydatków".
Siedzi sobie dwóch pijusów , siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę:- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat Franek ?- 30.- No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?