Gdzie w mieście można sprzedać surowce wtórne? Drzewka trafią do Elbląga

Wielki sukces odniosła w Gdańsku ekologiczna akcja "Polska Dziennika Bałtyckiego". Ponad 1800 sadzonek wymieniliśmy na ponad 20 ton zużytego papieru, którzy przynieśli Czytelnicy w Gdańsku. Otrzymaliśmy dużo telefonów od mieszkańców Elbląga, którzy chcieliby, aby podobna akcja odbyła się również w naszym mieście.

Nasza redakcja już przygotowuje kolejną, która obejmie tym razem teren poza Trójmiastem, w tym również Elbląg. A na razie, aby ułatwić naszym Czytelnikom segregację odpadów, podajemy miejsca, gdzie można oddawać lub sprzedawać surowce wtórne.
W Elblągu powstaje coraz więcej skupów surowców wtórnych. Niestety, jak na razie, cieszą się jedynie uznaniem dzieci i biedniejszych mieszkańców Elbląga. Jeszcze kilka lat temu szkło, papier czy baterie najczęściej trafiały do wspólnego pojemnika na śmieci. Teraz na wielu elbląskich podwórkach można znaleźć kontenery w trzech charakterystycznych kolorach, w aptekach pojawiły się pojemniki na przeterminowane leki, a w sklepach pojemniki na zużyte baterie. Nadal jednak wielu elblążanie nie wie, że selektywna zbiórka odpadów to "ekotroska", która może się opłacić nie tylko przyrodzie, ale i nam. Przeczytane gazety, czy zużyte butelki nie muszą trafiać na śmietnik. Takie domowe odpady można sprzedać w specjalnym punkcie.
- Za pieniądze zdobyte ze sprzedaży makulatury kupujemy nagrody dla uczniów, a czasami dofinansowujemy wycieczki szkolne. Zbiórka surowców to bardzo edukacyjny sposób na zdobycie dodatkowych pieniędzy - mówi Ewa Gałecka, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 19 w Elblągu.
Elblążanie jednak niezbyt chętnie korzystają z tej możliwości, a stosy zużytych opakowań nadal trafiają na śmietnik.
- Mam umowę z kilkoma szkołami i odbieram od nich makulaturę i inne surowce. Prowadzę również skup detaliczny. Jednak większość moich klientów stanowią bezdomni i osoby biedne, które w ten sposób chcą sobie dorobić - mówi Piotr Łuczak, właściciel skupu przy ul. Kupieckiej.
Popularniejsze są skupy złomu. Tych w ostatnim czasie powstało w Elblągu całkiem sporo.
- Te punkty, które przyjmują każdą ilość złomu, mają duży obrót - twierdzi pracownik skupu przy ul. Dojazdowej.
Nic dziwnego, że stawki są tu znacznie wyższe, niż na przykład w skupie makulatury. Szkoda, że ekologiczne nawyki mają tylko ci elblążanie, którzy są do tego zmuszeni sytuacją materialną. Zbierać makulaturę, czy folię aluminiową, aby później sprzedać, to nie wstyd. Wręcz przeciwnie, segregacja i skup surowców wtórnych są dla zaśmieconej ziemi coraz ważniejsze. Wiedzą o tym dzieci z elbląskich szkół i przedszkoli. Większość z nich prowadzi bowiem zbiórkę makulatury i innych surowców.
- Zbiórkę prowadzimy od kilku lat. Rokrocznie dzieci zbierają około 20 ton makulatury, butelek, puszek, kartonów i innych surowców. Edukacja ekologiczna jest dla szkoły bardzo ważna, a w ten sposób troski o środowisko naturalne uczymy nie tylko dzieci, ale i ich rodziców. W zbiórkę angażują się całe rodziny - dodaje Ewa Gałecka.

Adresy i ceny

W Elblągu makulaturę można sprzedać w następujących punktach skupów surowców wtórnych: przy ul. Kupieckiej 4/5, tel. 0 55 232 42 30,
Wtórmet, Skup i obrót surowcami wtórnymi, Elbląg, płk. Dąbka 215, tel. 0 55 235 77 80, Pama, Skup złomu, Warszawska 125 b, tel. 0 55 232 89 62.
Ceny surowców wtórnych, a w szczególności złomu zmieniają się z dnia na dzień. Podajemy więc przykładowe kwoty:
- karton 10 gr/kg;
- gazety 15 gr/ kg;
- folia aluminiowa 70 gr/ kg;
- butelki PET 30 gr/kg;
- złom wsadowy 800 zł/t;
- blacha - 680 - 700 zł/t.