Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gej, alkoholik, niewidomy i blondynka. Można w nich czytać jak w książkach

Teraz Słupsk
Teraz Słupsk
Marcin Kamiński
Rozmowa z Katarzyną Odrowską, pomysłodawczynią utworzenia w Słupsku tzw. Żywej biblioteki.

Cóż kryje się pod tą nazwą?- Idea Żywej biblioteki narodziła się w dwutysięcznym roku w Danii. Inicjatorami byli młodzi ludzie skupieni wokół organizacji Stop przemocy. Akcja zawiązała się niezwykle spontanicznie, spodobała się i zaczęła się rozprzestrzeniać na resztę świata. W Polsce odbywa się od dwa tysiące siódmego roku, na razie w większych miastach. Wydaje mi się, że pomysł jest na tyle interesujący, że powinien chwycić w najmniejszych nawet miejscowościach. Wszędzie tam, gdzie mieszkają ludzie, którym bliskie są ideały tolerancji. Akcja ma konwencję biblioteki. Książkami są prawdziwi ludzie, postrzegani przez innych przez pryzmat stereotypów, ludzie ze środowisk dyskryminowanych, homoseksualiści, osoby niepełnosprawne, przedstawiciele mniejszości narodowych, religijnych, ludzie o innym kolorze skóry, światopoglądzie. Taką książką może być każdy, kto zetknął się z dyskryminacją, ze względu na orientację seksualną, wyznanie, płeć czy zawód.Planuje pani przeniesienie akcji na grunt słupski?- Oko w oko z żywą biblioteką zetknęłam się wczesną wiosną w Koszalinie. Pomysł spodobał mi się tak bardzo, że postanowiłam zainteresować nim słupszczan. Konwencja biblioteki przypomina normalną, są w niej bibliotekarze, czyli specjalni łącznicy, którzy dbają o księgozbiór, udostępniają zainteresowanym wybrane pozycje. Każdy zainteresowany będzie mógł przyjść i przeczytać"historię wybranych osób, zadać pytania, które go nurtują, porozmawiać. To świetna akcja z przesłaniem i lekcja tolerancji, która może przydać się naszemu miastu.Na jakim etapie jest tworzenie tego projektu?- Na etapie organizacji. Poszukuję interesujących pozycji, które znalazłyby się w Żywej bibliotece. I stąd mój apel do wszystkich chętnych i odważnych, którzy zechcieliby do nas dołączyć. Ludzi, którzy nie mają oporów przed rozmową z drugim człowiekiem, mających coś ciekawego do przekazania. Zebrany księgozbiór jak na razie zawiera: trzeźwego alkoholika, osobę niewidomą, geja, osobę aktywną po pięćdziesiątym roku życia, blondynkę, wegetariankę. Potrzebujemy oczywiście innych, równie ciekawych żywych książek. Może zgłosi się do mnie przedstawiciel mniejszości etnicznych czy religijnych, były więzień, były bezdomny, każdego kto czuje, że może się przysłużyć akcji. Szukamy również sponsorów i partnerów z organizacji pozarządowych, które na co dzień walczą o prawa człowieka oraz wolontariuszy.ROZMAWIAŁA: Katarzyna Sowińska 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto