Czy da się połączyć ze sobą wyspy zielonych obszarów w Warszawie? Aktywiści twierdzą, że tak. - Idea Zielonych Szlaków Warszawy, nad którą pracowaliśmy przez ostatnie trzy lata – zakłada funkcjonalne połączenie wielu niezależnych i różnorakich terenów zieleni: skwerów, parków, ogrodów, ogródków działkowych, lasów, rezerwatów, fortów, wybranych cmentarzy w spójne szlaki pieszo-rowerowe o ujednoliconej identyfikacji przestrzennej, uzupełnione o nasadzenia drzew, małą architekturę, inwestycje infrastrukturalne, jak przejścia i przejazdy przez ulice, kładki, mikrotunele oraz obiekty użyteczności publicznej - czytamy na profilu Forum Rozwoju Warszawy, organizacji, która widzi szansę na połączenie ze sobą wszystkich obszarów zielonych w stolicy.
Nie przegapcie
- Najdroższa siłownia w Polsce, na wejściu bramki jak w metrze
- Wojsko sprzedaje... mieszkania [CENY i ZDJĘCIA]
- Towarowa 22. Miasto przyszłości w centrum stolicy. Z parkiem na dachu i przeszkloną ulicą. To najdroższy projekt w Polsce
- Miss Polonia Warszawy 2019. Poznaliśmy najpiękniejszą warszawiankę. Powalczy o koronę
Szlak dla pieszych i rowerów
Stołeczna zieleń to “wyspy” bujnego ekosystemu, oddzielone od siebie asfaltowo-betonowym morzem. Pomiędzy parkami czy terenami zielonymi występują trasy szybkiego ruchu, ulice i miejsca, przez, które trzeba przedzierać się, by móc skorzystać z miejskiej infrastruktury. Wcale tak być nie musi bo, jak przekonuje Forum Rozwoju Warszawy, można “spiąć” ze sobą tereny zielone tak, by stworzyć nawet 400 kilometrów jednostajnej ścieżki pieszo-rowerowej, którą przemieszczać mogliby się zarówno rowerzyści, jak i piesi w sposób bezpieczny i z dala od ruchu kołowego.
15 lat prac
Jak argumentują aktywiści, potrzeba jedynie stworzyć odpowiednią ilość łączników w postaci kładek, mostów i przejść dla pieszych, które oddzieliły by od siebie ruch pieszy i rowerowy oraz samochodowy. Pomysłodawcą takiego “zielonego szlaku” jest Patryk D. Zaremba, architekt związany z FRW, ale realizacja projektu wymaga współdziałania ze sobą mieszkańców, zarządu zieleni oraz miasta, które część z łączników pomiędzy parkami mogłoby zrealizować w ramach budżetu partycypacyjnego. Oczywiście, tak ambitny plan nie powstałby od razu. Realizacja projektu zajęłaby między 10 a 15 lat, podczas których stopniowo można by łączyć ze sobą poszczególne obszary, tak by uczynić stolicę miastem przyszłości.
- Mówi się, że Warszawa przyszłości, to Warszawa zielona. Warszawa przyszłości powinna być uszyta zielenią, jako ważnym walorem dającym odprężenie mieszkańcom i budującym markę miasta na arenie krajowej i międzynarodowej - deklarują aktywiści.
Koncepcję można oglądać w Pawilonie Zodiak, gdzie trwa obecnie wystawa "Plany na Przyszłość" poświęcono architektonicznym i urbanistycznym pomysłom na Warszawę.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?