- Codziennie jeżdżę ulicą Krakowską i wpadam w gigantyczną dziurę. Towarzyszy jej mnóstwo mniejszych wyrw, co wymusza ogranicza zmniejszenie prędkości do 20-30 kilometrów na godzinę. Zagłębienie, które znajduje się na wysokości ulicy Chorzowskiej jest wyjątkowo niebezpieczne. Ciężko je ominąć, ponieważ pas ruchu jest wąski i nie ma gdzie zjechać - zaalarmował nas kierowca.- Łatanie dziur na ulicach objętych remontem czy przebudową należy do firmy, która prowadzi roboty. Już zmobilizowaliśmy wykonawców, aby natychmiast załatali dziury na Krakowskiej i w rejonie ronda turbinowego – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.- Od kilku dni wykonawca węzła Żytnia szykował się do poprawy nawierzchni na drogach dojazdowych do ronda, ale opady deszczu uniemożliwiły łatanie dziur. W środę miało być sucho. Aby ograniczyć utrudnienia na rondzie nie był używany recykler. Materiał do wypełnienia dziury był wożony taczkami, szybko zrzucany i ubijany. Jest to doraźne łatanie, ale lepsze wymaga większych utrudnień w ruchu. A rondo w tym miejscu będzie funkcjonowało tylko kilka tygodni, potem zostanie przesunięte, więc lepsza naprawa mija się z celem. Ulica Krakowska także w środę miała być naprawiona – informuje.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?