Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gimnazjaliści pisali test humanistyczny. Mamy dla was rozwiązania!

Kamila Grzenkowska
"Podróż niejedno ma imię..." - z testem pod takim tytułem zmagali się wczoraj gimnazjaliści podczas pierwszej części ogólnopolskiego egzaminu - zadaniami z wiedzy humanistycznej. Na Pomorzu test pisało ponad 27 tys.

"Podróż niejedno ma imię..." - z testem pod takim tytułem zmagali się wczoraj gimnazjaliści podczas pierwszej części ogólnopolskiego egzaminu - zadaniami z wiedzy humanistycznej. Na Pomorzu test pisało ponad 27 tys. uczniów.

W zestawie było 29 zadań. Odnosiły się m.in. do wywiadu z podróżnikiem, polarnikiem Markiem Kamińskim, wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Prośba o wyspy szczęśliwe" i tekstu popularnonaukowego nt. Wielkiej Emigracji oraz do reprodukcji obrazu Jana Vermeera "Geograf".
Egzamin trwał dwie godziny. Gimnazjaliści wychodzili z niego w dobrym nastroju.

- Był łatwiejszy niż ten, który pisaliśmy próbnie kilka dni temu - stwierdziła Malwina Gałka, uczennica Gimnazjum nr 19 w Gdańsku. - Temat przewodni był fajny i w sumie całkiem prosty. Nie miałam żadnych problemów z napisaniem tekstu. Skończyłam 40 minut przed czasem.

Podobnie wypowiadali się inni uczniowie. - W sumie do tego tematu można było dopasować każdą lekturę - uważa Łukasz Burny, szkolny kolega Malwiny. - Nie było jednak żadnych niespodzianek. To był "temat rzeka".

Trzecioklasiści z puckiego gimnazjum też przyznają, że obawiali się znacznie wyższego stopnia trudności. Jednak najwięcej pracy musieli włożyć w napisanie rozprawki.
- Trudniejsze pytania były na próbnych testach - cieszy się Kamila Pieper.

Gdańscy nauczyciele podzielają opinię uczniów.
- Egzamin nie był trudny - ocenia Hanna Szymkiewicz, nauczycielka języka polskiego i wicedyrektor Gimnazjum nr 29 w Gdańsku. - Uczniowie mogli mieć tylko problem ze sformułowaniem argumentów w rozprawce. To zawsze sprawia trudności, zwłaszcza tym słabszym. Większość młodzieży wychodziła z sal w dobrych nastrojach, ale doświadczenie mówi mi, że dzieci bywają nieprzewidywalne. To co dla nas, nauczycieli, wydaje się prostym zadaniem, dla niektórych uczniów okazuje się trudne lub niezrozumiałe.

Zdaniem Waldemara Stopczyńskiego, polonisty z Gdańskiego Autonomicznego Gimnazjum, tegoroczny test był dużo łatwiejszy niż te w ubiegłych latach.

- Poziomem zbliżał się raczej do sprawdzianu dla szóstoklasistów - mówi. - Uczniowie kończący gimnazjum umieją dużo więcej niż to, czego wymagał od nich ten egzamin.

Trzecioklasiści z Gimnazjum nr 1 w Malborku maksymalnie wykorzystywali czas dany na rozwiązanie testu. Dopiero na kilka minut przed godz. 11 pierwsi uczniowie zaczęli opuszczać sale. - Było dosyć trudno - przyznaje Daniel Olszewski.

- Wszystkim nam udziela się stres uczniów - przyznaje Marzena Żołądecka, polonistka w malborskim gimnazjum.

Dla większości gimnazjalistów wczorajszy test był przedbiegiem przed najtrudniejszą, w odczuciu większości uczniów, dzisiejszą częścią matematyczno-przyrodniczą. Wydawałoby się, że podobne nastroje będą towarzyszyć uczniom przed językiem obcym, jednak jest inaczej.

- Będę zdawała z języka angielskiego, ale nie boję się tego testu. Nie tylko dlatego że nie liczy się do rekrutacji, ale dlatego że mamy bardzo dużo zajęć z tego przedmiotu. Chodziłam do klasy językowej na poziomie rozszerzonym - mówi Magdalena Szczecińska z Malborka.

Wszyscy uczniowie w Polsce piszą takie same testy. Prace zostały zakodowane; sprawdzą je egzaminatorzy z okręgowych komisji egzaminacyjnych.

Warto pamiętać, że test tworzony jest w trzech wersjach. W każdej z nich prawidłowe odpowiedzi oznaczone były innymi literami, tak aby uczniowie nie ściągali. Wyniki uczniowie poznają w połowie czerwca.

Gimnazjalny test humanistyczny

Rozwiązanie testu

"Podróż niejedno ma imię…" - odpowiedzi do humanistycznego testu gimnazjalnego

1. B;
2. C;
3. D;
4. D;
5. C;
6. D;
7. B;
8. C;
9. A;
10. B;
11. C;
12. A;
13. A;
14. D;
15. A;
16. B;
17. B;
18. D;
19. C;
20. A
21. O wyjeździe do Anglii i spotkaniu z Jerzym Dudkiem.
22. Aby spełniać marzenia dzieci z biedniejszych środowisk.
23. Bardzo sumiennie uczyli się języka angielskiego.
24. Narracja trzecioosobowa.
25. "Miasto powitało ich piękną pogodą."
26. Marcin uczył się wytrwale angielskich słów. Nie ośmieszy się przecież przed Anglikami.

  1. Dzień I.
    1. Wyjazd z Lublina do Warszawy.
    2. Noc w hotelu Gordon przy Okęciu.
    Dzień II
    1. Przylot do Londynu.
    2. Zakwaterowanie w hotelu, obiad.
    3. Odwiedzenie Big Bena, Buckingham Palace.
    4. Zwiedzanie Westminster Abbey.
    5. Podziwianie panoramy miasta z Londyńskiego Oka.
    Dzień III
    1. Pobudka wcześnie rano i spacer nad Tamizą.
    2. Przejażdżka Ferrari i wizyta w galerii figur woskowych.
    Dzień IV
    1. Wizyta policjantek.
    2. Odwiedziny w stajni i w jednostce specjalnej.
    3. Spotkanie z piłkarzami Liverpoolu.
    4. Kolacja z Jerzym Dudkiem.

29. Podróżowanie, wędrowanie, wyprawianie się w
nieznane, tułanie po różnych miejscach - to różne odcienie znaczenia jednej czynności, polegającej na przemieszczaniu się z jednego punktu do drugiego w znaczeniu dosłownych i metaforycznym. Podróż niejedno ma imię - postaram się udowodnić za po-mocą kilku przykładów trafność takiego stwierdzenia.
Od zawsze ludzi fascynowały nieznane im rejony świata i psychiki. Polski podróżnik Marek Kamiński, podróżując do często niebezpiecznych miejsc, wędruje niejako do swego wnętrza w
celu poznania zarówno świata jak i samego siebie. Podobnie podróżował Odyseusz, bohater wojny trojańskiej, który przeciwstawiając się przeciwnościom losu podczas dziesięcioletniej tułaczki, odkrywał jednocześnie najciekawsze zakamarki swojej duszy. Odyseuszem kierowała tęsknota za domem rodzinnym, ojczyzną, podobnie jak Juliuszem Słowackim, któremu niestety nie było dane wrócić do Polski, wtedy nieobecnej na mapie Europy. Podróżował wiele, lecz wszędzie widział rodzinne strony, znajome szczegóły, czy to płynąc przez Morze Śródziemne, czy podróżując po Grecji. Ta tułaczka, choć pełna doznań artystycznych, była jednocześnie przypomnieniem o "kraju lat dziecinnych", do którego nie dane było wrócić poecie.

Aby przywołać jeszcze inne argumenty potwierdzające zdanie, że podróż niejedno ma imię, wystarczy sięgnąć po takie powieści jak "Przypadki Robinsona Crusoe", "Podróże Guliwera" czy bardzo popularny wśród młodzieży cykl "Władca Pierścieni". W tym ostatnim podróż jest czymś niechcianym, ale bardzo pożytecznym dla głównego bohatera, Froda Bagginsa, pomogła mu także zrozumieć i to czym jest przyjaźń. Wydaje się, że przywołane przeze mnie przykłady świadczą o tym, że podróżować można na wiele sposobów i w wielu celach. Nie zawsze z miejsca na miejsce, jednak często w głąb siebie.

Rozwiązania zaproponowali nauczyciele Prywatnego Gimnazjum "Amicus" w Katowicach: mgr Janusz Woźniak, mgr Joanna Kurczyk, mgr Iwona Bartosik.
Dziękujemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto