MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Głogowska PWSZ przygarnęła samorządowców, którzy stracili stołki

Grażyna Szyszka
Fot. Garażyna Szyszka Moi pracownicy mają doświadczenie i świetny kontakt ze studentami – mówi Eugeniusz Józefowski, rektor głogowskiej uczelni.
Fot. Garażyna Szyszka Moi pracownicy mają doświadczenie i świetny kontakt ze studentami – mówi Eugeniusz Józefowski, rektor głogowskiej uczelni.
– Na naszych korytarzach można spotkać wielu znanych głogowian – donieśli nam studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. – I to nawet całe rodziny! Sprawdźcie to Postanowiliśmy prześledzić listę ...

– Na naszych korytarzach można spotkać wielu znanych głogowian – donieśli nam studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. – I to nawet całe rodziny! Sprawdźcie to

Postanowiliśmy prześledzić listę wykładowców na głogowskiej uczelni. Wśród nich znaleźliśmy mgr Ewę Karlińską (pracowała w Miejskim Ośrodku Kultury), mgr Violettę Woźniak-Rybkę (byłą zastępcę dyrektora MOK), byłego prezydenta mgr Zbigniewa Rybkę, jego zastępcę mgr Sławomira Bączewskiego i byłego skarbnika urzędu miasta dr Jarosława Hermaszewskiego.
Na wykłady w PWSZ przychodzi też mgr Roman Bochanysz (były dyrektor II LO) i obecny wicestarosta mgr Marek Rychlik. Ewa Karlińska pracuje na 3/4 etatu, a Zbigniew Rybka na cały, choć jednocześnie jest szefem oddziału jednego z banków na Starym Mieście. Prezes banku przyznał, że wie o etacie w PWSZ, bo sam zgodził się na to. Gdzie ostatecznie będzie pracować były prezydent, ma się okazać w połowie marca. Wtedy Zbigniew Rybka wybierze albo bank, albo PWSZ.

Urlopy na zajęcia
Tyle oficjalna lista wykładowców. Ale na tym nie koniec powiązań znanych osób z głogowską uczelnią. Prześledziliśmy plany zajęć dla studentów i okazało się, że ćwiczenia ze studentami w PWSZ prowadzi Marzena Rychlik, córka obecnego wicestarosty. W wykazie kilka godzin przypisanych jest Mirosławie Krasickiej, dyrektorce Domu Opieki Społecznej. Zajmuje się studentami w piątkowe poranki. Ćwiczenia prowadzi także Bożena Dąbrowska, obecna sekretarz urzędu miasta i Sławomir Kłosowski, były szef miejskiej komunikacji.
Gdy zapytaliśmy wicestarostę Marka Rychlika, czy środowe wykłady w szkole nie kolidują z jego obowiązkami w urzędzie zapewnił, że absolutnie nie.
– Zresztą mam tam tylko kilka spotkań ze studentami. Na czas wykładów biorę z pracy urlop, ale i tak przychodzę po zajęciach do pracy i doglądam spraw – mówi Marek Rychlik.
Mirosława Krasicka też bierze urlop na piątkowe wykłady.
– Poświęcam na to swój prywatny czas i robię to z przyjemnością, bo mam się czym dzielić ze studentami – mówi nieco zdenerwowana. – Nie rozumiem po co robicie z tego sensację.

Minimum kadrowe jest
Z kadry szkoły zadowolony jest profesor Eugeniusz Józefowski, rektor głogowskiej uczelni. Twierdzi, że szkoła ma bardzo dobrą obsadę pochodzącą z dziesięciu najważniejszych ośrodków akademickich.
– Nie tylko spełniamy minimum kadrowe, ale zapewniamy naszym studentom pracę z doskonale wykształconymi i mającymi ogromne doświadczenie zawodowe wykładowcami – zapewnia profesor Józefowski. – Cieszę się, że są to także mieszkańcy Głogowa i okolic. To bardzo sumienni, odpowiedzialni i świetnie pracujący ludzie.

Tani magister
Rektor podkreśla, że zlecanie zajęć osobom z tytułem magistra przynosi też uczelni sporo oszczędności. Magistrom płaci się mniej za godziny niż osobom z tytułem doktora.
– Zresztą doktorzy zazwyczaj nie są zainteresowani poprowadzeniem kilku godzin ćwiczeń w miesiącu.
Grażyna Kopińska z Fundacji im. Batorego twierdzi, że studenci państwowych szkół mają znikomy wpływ na to kto ich uczy.
– O obsadzie decydują władze uczelni, praktycznie rektor. Jeśli wykłady prowadzą osoby z tytułem magistra, to powinni to być fachowcy, mający praktykę w pracy ze studentami. W kontekście opisywanej sprawy można też zadać pytanie, czy uczelnia zrobiła wszystko, aby zapewnić studentom jak najwyższy poziom nauki.

Jak jest w innych uczelniach?:
• PWSZ w Wałbrzychu
– W naszej uczelni wykłady ze studentami prowadzą doktorzy – mówi Jan Zwierko, kanclerz PWSZ. – Mamy kilku magistrów, ale większość z nich prowadzi ćwiczenia w językach obcych. Jest zasada, że magister, który chce pracować na uczelni musi zrobić doktorat. W zależności od szkoły mają na to cztery lub pięć lat.
• PWSZ w Legnicy
– Zasadą naszej uczelni jest to, że wykłady prowadzi osoba z tytułem minimum doktora – wyjaśnia Mirosław Szczypiorski, rzecznik legnickiej uczelni. – Są wyjątki, ale tylko wtedy, gdy nie możemy znaleźć odpowiedniego wykładowcy. Dotyczy to szczególnie języków obcych. Na 300 wykładowców tytuł magistra mają 2 lub 3 osoby.

Etaty w szkole
PWSZ powstała w 2004 roku. Rektorem szkoły jest profesor Eugeniusz Józefowski. Uczelnia prowadzi: Instytut Humanistyczny, Ekonomiczny, Studium Języków Obcych, Studium Kultury Fizycznej, Studium Informatyczne i Studium Kształcenia Podyplomowego. W roku akademickim 2007/8 na studiach stacjonarnych jest ok. 600 osób.
Szkoła zatrudnia: 3 profesorów zwyczajnych, 12 doktorów habilitowanych, 42 doktorów, 24 magistrów, 28 pracowników administracji i 14 obsługi.

Moi pracownicy mają doświadczenie i świetny kontakt ze studentami – mówi Eugeniusz Józefowski, rektor głogowskiej uczelni.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto