Wszyscy, którzy znają trasę z Nowej Soli do Lipin, przez Stany wiedzą, że tuż przed Lipinami przejeżdża się pod nieczynnym wiaduktem kolejowym. Pewnie większość z nas, a przynajmniej każdy z rowerzystów, wie o tym, iż znajdował się tam napis, informacja zamieszczona przez radzieckiego sapera, Bagajewa, mówiąca o tym, że most jest rozminowany. Napis, namalowany smołą, tak mi się wydaje, bo przetrwał w tym miejscu od 21 marca 1945 roku. Aż do teraz, bo obraz, jaki zobaczyłem wczoraj wywołał u mnie bardzo mieszane uczucia. Jakiś głupek, tak - głupek, w sobie tylko wiadomym celu nabazgrał i zabazgrał wszystko. I dla jasności, nie piszę tego, bo mam sentyment do Armii Czerwonej, ale z czysto historycznego punktu widzenia. To niby nic, zdanie po rosyjsku, ale ten człowiek zostawił tam ślad swojej pracy. Niebezpiecznej pracy. Napis przetrwał 69 lat, a teraz znalazł się ktoś mało rozumny.Tak wyglądało to miejsce, atak wygląda obecnie.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?