MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Nowa Karczma. Uprowadzili, pobili i porzucili w lesie

Maciej Wajer
Sceny jakie rozegrały się w jednej z miejscowości gminy Nowa Karczma w powiecie kościerskim mieszkańcy tego rejonu znali tylko z filmów kryminalnych. W biały dzień z prywatnej posesji uprowadzono mężczyznę, który został ...

Sceny jakie rozegrały się w jednej z miejscowości gminy Nowa Karczma w powiecie kościerskim mieszkańcy tego rejonu znali tylko z filmów kryminalnych. W biały dzień z prywatnej posesji uprowadzono mężczyznę, który został pobity, a następnie porzucony w lesie.

- Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie pozbawienia wolności Andrzeja K., którego wywieziono do lasu i pobito - poinformował nas Marian Paluszyński, szef kościerskiej porokuratury.
Według nieoficjalnych informacji zdarzenie wyglądało tak. Pod dom 44 letniego mieszkańca gminy Nowa Karczma podjechał czarny bus, z którego wyskoczyło kilku mężczyzn w kominiarkach. Siłą wciągnęli swoją ofiarę do auta i odjechali w nieznanym kierunku. Wszystko miało się rozgrywać na oczach żony uprowadzonego, która według nieoficjalnych informacji, powiadomiła policję. Policjanci szybko rozpoczęli obławę. W jej wyniku udało się odnaleźć poszkodowanego. Znaleziono go w lesie.
- W toku prowadzonego postępowania ustalono, że wyżej wymienionego czynu dokonało 4 mężczyzn - dodaje Marian Paluszyński.
Dzięki szybkiej akcji organów ścigania, ustalono zleceniodawcę uprowadzenia oraz dwóch jego wykonawców. Są to osoby spoza powiatu kościerskiego. Prokuratura ze względu na dobro śledztwa nie chce ujawniać szczegółów dotyczących tych osób, a także powodów porwania Andrzeja K. Jak poinformował nas Marian Paluszyński, sąd zastosował wobec zleceniodawcy oraz jednego z wykonawców porwania, 3-miesięczny areszt. Wobec trzeciego, sąd będzie rozpatrywał wniosek prokuratury o tymczasowy areszt.
Uprowadzenie Andrzeja K. szybko odbiło się echem wśród mieszkańców gminy Nowa Karczma.
- Słyszałam o tym porwaniu ale myślałam, że to są plotki - powiedziała nam sołtys miejscowości, w której doszło do zdarzenia. - Ludzie opowiadali, że była jakaś wielka akcja, że to była obława policyjna. Ja osobiście nie widziałam policji, bo mieszkam na uboczu.
Gmina Nowa Karczma to rejon bardzo spokojny, większość ludzi zajmuje się tutaj rolnictwem, więc nie dziwi fakt, że porwanie odbiło się głośnym echem. Wójt Alojzy Szoska, który kieruje gminą prawie 30 lat, jest zaskoczony takim wydarzeniem
- Nic nie słyszałem na temat porwania - powiedział nam włodarz. - Nie przypominam sobie aby w czasie mojej wieloletniej pracy jako wójta, na terenie gminy doszło do takiego zdarzenia. Były różne akcje policji ale porwania nie pamiętam.
Poszkodowany Andrzej K. jest rolnikiem. Sprawa jego porwania ma charakter rozwojowy.
- Trwają działania, które mają przyczynić się do zatrzymania innych osób mających związek z tą sprawą - mówi prokurator Paluszyński.

Zgodnie z artykułem 189 Kodeksu Karnego za bezprawne pozbawienie wolności grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli pozbawienie wolności trwało dłużej niż 7 dni lub łączyło się ze szczególnym udręczeniem, sprawca podlega karze od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Według danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, w roku 2007 w województwie pomorskim doszło do 21 przestępstw z tego artykułu.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto