W Warząchewce Polskiej trwa przebudowa drogi prowadzącej do Gołaszewa. Projekt jest realizowany wspólnie przez gminy Włocławek i Kowal w ramach tzw. schetynó-wek. Ma poprawić stan dróg i ułatwić życie mieszkańcom. Wszystkim!
- Tu nie da się żyć - mówi pani Waleria, mieszkanka Warząchewki Polskiej. - Nie dość, że mieszkam tuż przy skrzyżowaniu dróg, to teraz, od rana do wieczora pracują maszyny, jeżdżą ciężarówki. Najgorzej, gdy taki samochód jedzie pusty. Wtedy podskakuje na wybojach i strasznie hałasuje. Jestem schorowana, w nocy spać nie mogę, a w dzień wykańczają mnie te odgłosy z ulicy.
- Jest ciężko - mówi starszy pan, właściciel domu stojącego przy skrzyżowaniu. - Ale proszę spojrzeć, jaka ładna będzie droga. Widać już fragmenty nowych chodników i jezdnia będzie równa. Trzeba przetrwać niedogodności - radzi.
- Porządek powinni zrobić z kierowcami - dorzuca młoda kobieta. - Najgorzej jest z motocyklistami i właścicielami qua-dów. Szaleją po drogach, aż strach wyjść. Oni to dopiero hałasują. Przydałoby się, żeby policjanci częściej tu zaglądali.
Pani Waleria uważa, że można skierować ruch na biegnącą lasem drogę. Innego zdania jest Ewa Braszkiewicz, wójt Gminy Włocławek.- Wpłynęło do nas kilka pism w tej sprawie. Ten teren nie jest własnością gminy, lecz nadleśnictwa. Ponieślibyśmy wysokie koszty, gdyby tamtędy poprowadzić drogę. Gminy nie stać na budowanie obwodnicy na terenach leśnych.Hałas maszyn i urządzeń niebawem się skończy, gdy przebudowa dobiegnie końca. Ale jak do niego dotrwać...
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?