Jadłodajnia Samolotowa 2 - co tam powstaje?
Punkt wymiany strzykawek, darmowa jadłodajnia dla bezdomnych i lawinowo rosnąca skala społecznej patologii - tak część mieszkańców Gocławia wyobraża sobie przyszłość ulicy Samolotowej 2 i kieruje w tej sprawie petycję do władz dzielnicy. Obiekt bowiem należy do miasta. Zamiast rzeczowej debaty, podczas spotkania mieszkańców z władzami usłyszeć można było jedynie strzępki prawdy wyłaniające się z informacyjnego chaosu.
Mimo to, protest przeciwko jadłodajni trwa nadal. Na klatkach schodowych zawisły kartki, na których przeczytać możemy, że w punkcie przy Samolotowej powstaje “jadłodajnia dla bezdomnych” i “punkt dla narkomanów”. Protest ma zablokować działania miasta, które przez jadłodajnie “chce nam zafundować powrót do przeszłości". Zdaniem jego pomysłodawców, spokojna i bezpieczna ulica zamieni się w ten sposób w siedlisko patologii. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana.
W pawilonie przy Samolotowej 2 nie jest planowany punkt wymiany strzykawek, noclegownia, ani nawet stołówka dla bezdomnych, a jedynie jadłodajnia. Niekoniecznie karmiąca, a zatrudniająca osoby potrzebujące: bezdomnych, byłych narkomanów, ludzi “na życiowym zakręcie”. - Dopiero co menel z kumplami okupowali nasz blok, pozostawili fekalia na schodach i zasikanymi spodniami siedzieli na kaloryferze przy drzwiach wejściowych! Umarł 2 miesiące temu - argumentuje jeden z przeciwniczek inicjatywy.
Jadłodajnia Samolotowa 2 - Spółdzielnia socjalna i miejsce twórczej pracy
Nie pomagają tłumaczenia o tym, że jadłodajnia nie będzie miejscem karmiącym bezdomnych, a jedynie punktem pracy dla nich. Pod adresem powstać ma miejsce, w którym funkcjonować będzie spółdzielnia socjalna. Zdaniem pomysłodawców ma zająć się świadczeniem usług garmażeryjnych na miejscu i na wynos oraz działalnością edukacyjną i szkoleniową. - Niech weźmie burmistrza i męża i przejdzie się podwórkami przy Stanisława Augusta, a szczególnie w okolicach numeru 6 i zobaczy co się tam dzieje a raczej co urządzają sobie bezdomni. Czasami nie da się tego opisać słowami. Przecież to rzut beretem od urzędu, co nie? - pyta inna z protestujących.
W związku z brakiem porozumienia już zapowiedziano kolejne spotkanie mieszkańców i władz dzielnicy. Być może dopiero ono przyniesie realny kompromis?
"
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?