Godzina dla Ziemi 2014. 29 marca zgasną światła na Pałacu Kultury i na Narodowym

- Godzina dla Ziemi WWF to prosta idea, która szybko przerodziła się w największą na świecie inicjatywę społeczną. Setki milionów ludzi na całym świecie wyłącza światła na jedną godzinę tej samej nocy, w symbolicznym geście troski o naszą wspólną Planetę - w ten sposób streszczają pomysł akcji organizatorzy z fundacji WWF.

Zobacz też:
Runmageddon. Piekielny bieg 13 kwietnia w Warszawie
Bodies Revealed. Zdjęcia eksponatu

Wydarzenie odbywa się od 2007 roku. Po raz pierwszy Godzina dla Ziemi została zorganizowana w Sydney. Wzięło w niej udział 2,2 mln osób. Rok później w inicjatywę włączyły się kolejne miasta (w tym Warszawa i Poznań) a akcja zwiększyła swój zasięg do ponad 50 mln uczestników. Jak informują organizatorzy, w zeszłym roku światła zgasiły setki milionów ludzi z ponad 7000 miast w 153 krajach na wszystkich kontynentach. W Polsce do akcji oficjalnie przyłączyła się rekordowa liczba ponad 60 miast i niemal 65 000 osób.

W tym roku Godzina dla Ziemi odbędzie się 29 marca. Start, tradycyjnie o 20.30.

Podczas Godziny dla Ziemi gasną iluminacje najbardziej znanych budowli świata: Wieży Eiffla we Francji, Opery w Sydney, Bramy Brandenburskiej w Niemczech, piramid w Egipcie. W Warszawie gasną światła Stadionu Narodowego, Pałacu Kultury i Nauki oraz Zamku Królewskiego. W akcji uczestniczą też inne polskie miasta. Dzięki temu w Katowicach wyłączana jest iluminacja spodka, w Krakowie gaśnie oświetlenie Sukiennic i Kopca Kościuszki.

W akcji uczestniczą również celebryci. Ich udział polega na zachęcaniu do przyłączenia się do Godziny dla Ziemi. Ale nie jest to zwykłe "ambasadorowanie" idei. Wykonają oni czasem dość karkołomne zadania, o ile zostanie osiągnięty limit osób, które przyłączą się do inicjatywy WWF. I tak, jeśli do akcji przystąpi 80 tys. osób Tymon Tymański wykąpie się w Bałtyku. Agnieszka Szulim i Michał Piróg przepłyną Wisłę na tratwie z butelek, jeśli do akcji włączy się 100 tys. osób. Tyle samo potrzebne jest aby Kinga Rusin wbiegła się na ostatnie piętro Pałacu Kultury w szpilkach. Aby dołączyć do akcji zarejestruj się na stronie WWF.

Należy wspomnieć, że Godzina dla Ziemi krytykowana jest za jej jedynie symboliczny charakter. Środowiska konserwatywne wskazują, że wyłączenie światła na godzinę tak naprawdę niczego nie zmienia. Warto jednak podkreślić, że WWF zaznacza, że celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem globalnego ocieplenia i marnotrawstwa energii.