Gołębnik

Obecny adres - ulica Kardynała Stefana Wyszyńskiego 19A. Część mieszkańców osiedla może nawet nie wiedzieć, że było tutaj miejsce gdzie przebywali zatrzymani. Osadzeni pracowali przy uprawach warzyw. W tamtych latach więźniów widać było w niektórych częściach miasta stosunkowo często.
Jako dziecko pamiętam, że to właśnie oni brukowali ulicę Dziką. Bo Dzika kiedyś była naprawdę dziką. Zimą zjeżdżaliśmy z niej na sankach. Kiedy ją wybrukowano, dopiero były zjazdy! Ale i zimy były wówczas jak się patrzy. Nikt nie słyszał o żadnych ociepleniach. Nie wszędzie były odbiorniki radiowe, a telewizorów prawie w ogóle.Ulicę zamykano na czas zimowych ferii i do domu nie było sposobu nas zagonić. Garaże dopiero zaczynano budować, a budowało się wówczas długo.
Zmieniły się realia, zaczęły powstawać osiedla w zachodniej części Zielonej Góry. Zmieniało się też otoczenie więzienia.Aż w końcu przyszedł kres na zakład zamknięty. Budynek zmieniał swoje funkcje. Obecnie jest Domem Pracowniczym Uniwersytetu Zielonogórskiego. Natomiast gołębnik, który był najprawdziwszą budką strażniczą, został... najprawdziwszym gołębnikiem.Podobno gołębie trzymał były pracownik służb więziennych. W roli hodowcy nie wiodło mu się zupełnie. Za często czyniono szkody.
Gołębnik nadal obecny jest w krajobrazie. Stanowi maleńki fragment historii naszego miasta. Który nic nie powie. Bo i co miałby powiedzieć? Niszczeje w spokoju.