- Sytuacja Goplanii od lat nie jest, delikatnie mówiąc, najlepsza. Dlaczego klub nie może wydostać się z finansowego dołka?- Wszyscy wiemy, jakie realia panują w świecie sportu. Brakuje sponsorów, którzy mogliby wspierać finansowo działalność drużyn. I ten problem nie dotyczy tylko Goplanii, ale i innych klubów. Sytuacja jest ciężka, ale nie załamujemy rąk.
- Są szanse na poprawę kondycji finansowej Goplanii?- W chwili obecnej pilnie poszukujemy osób, które zaangażują się i pomogą klubowi w znalezieniu sponsorów. Nie chcemy ludzi, którzy ograniczają się jedynie do roli doradców. Biadolić każdy może, tylko trzeba działać. Inaczej cały czas będziemy tkwili w biedzie.
- Miasto nadal patrzy krzywym okiem na sytuację klubu?- Działamy w cieniu koszykarskiego Sportino, które gra w rozgrywkach pierwszej ligi. Otrzymujemy pomoc od miasta, jednak jest ona niewielka. Doceniamy ją, ale, niestety, to kropla w morzu potrzeb Goplanii.
- Nie nudzi się panu stałe dowodzenie klubem na "wariackich papierach"? Przecież w Goplanii nigdy nic nie wiadomo.- Już dawno marzy mi się odejść z klubu i pozostawić go w rękach osoby, która będzie moim godnym następcą. Nie można jednak uciec z dnia na dzień, tym bardziej że Goplania wciąż jest w fatalnej sytuacji. Nie jestem szczurem uciekającym z tonącego okrętu. Stale zachęcam ludzi, którzy aktywnie wezmą udział w życiu Goplanii. W marcu będziemy mieli walne zebranie klubu, na którym – miejmy nadzieję – wyłonimy przyszłego prezesa.
- Przejdźmy do strony sportowej. Jak będą wyglądały przygotowania klubu?- Zajęcia rozpoczęliśmy 4 stycznia. Frekwencja na treningach jest wysoka, a sprzyja temu bardzo dobry klimat w drużynie. Będziemy trenowali na własnych obiektach. W okresie przygotowawczym planujemy rozegrać kilkanaście spotkań kontrolnych. Rywalami będą m.in. Sokół Kleczew, Notecianka Pakość czy Mieszko Gniezno. Do ustalenia pozostały jedynie miejsca oraz terminy sparingów.
- Jesteście w stanie skutecznie powalczyć o pozostanie w IV lidze?- Patrząc na terminarz rundy wiosennej, wychodzimy z założenia, że nie stoimy na straconej pozycji. Mamy całkiem realne szanse na utrzymanie. Układ spotkań powinien być naszym sprzymierzeńcem, tym bardziej że zagramy u siebie z Dębem Barcin, Unią Gniewkowo i LTP Lubanie. Wszystko zależy też od tego, ile zespołów spadnie z ligi. Możliwe, że któryś z zespołów z naszego województwa opuści szeregi trzecioligowców. Walka będzie więc jeszcze bardziej zacięta.
Czytaj więcej w materiale: IV liga piłki nożnej: Goplania Inowrocław obchodzi 90-lecie. Zagra z Lechem Poznań?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?