Grał tu Zidane, trenował Górski. O zapomnianych obiektach sportowych stolicy [PRZEGLĄD]
red.
Na terenie Gwardii Warszawa, założonej w 1948 roku, trenowali między innymi Stanisław Królak, Jerzy Kulej, Grażyna Rabsztyn czy bracia Kliczko. Legenda głosi, że pojawił się tu nawet słynny piosenkarz i pisarz, Bob Dylan. Obiekty Gwardii pozwalały na doskonalenie się w takich dyscyplinach jak: boks, piłkę nożną, lekkoatletykę, zapasy, judo, taekwondo czy strzelectwo. Niegdyś działała tam nawet sekcja żużlowa. Jak obrazuje powyższe zdjęcie, po dawnej świetności zostały jedynie wspomnienia. Swego czasu swoje plany wobec obiektów klubowych miała w 2015 Komenda Główna Policji (właściciel terenów klubowych), która chciałaby, aby powstał tam nowoczesny ośrodek treningowo-szkoleniowy. Głośno o sytuacji obiektów Gwardii było w w 2015 roku, gdy judocy nie zostali wpuszczeni na trening – Komenda Główna Policji, biorąc pod uwagę ekspertyzy o złym stanie budynków na terenie klubu, zdecydowała o zamknięciu go przed sportowcami.
Fot. Szymon Starnawski, archiwum Polska Press
Od kilku lat w przestrzeni medialnej pojawiają się kolejne doniesienia o planach wskrzeszenia warszawskich klubów sportowych, takich jak Orzeł czy Skra. Choć w Warszawie znajduje się najważniejszy stadion w Polsce -- PGE Narodowy, to po przyjrzeniu się mniejszym obiektom na terenie stolicy, można dojść do wniosku, że infrastruktura sportowa nie rozwija się w każdym miejscu równomiernie. W galerii prezentujemy przykłady obiektów sportowych, które niegdyś działały prężnie, a obecnie ich widok smuci oko. Kliknij w zdjęcie, by przejść do galerii.
Wideo
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
