MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Grand Prix - Hampel drugi w finale

Leszek Jaźwiecki
Dwóch polskich żużlowców wystąpiło w finale pierwszego tegorocznego turnieju Grand Prix.

Na najwyższym stopniu Grand Prix Europy w Lesznie stanął jednak broniący mistrzowskiej korny Australijczyk Jason Cump, drugi był powracający po rocznej przerwie do cyklu GP Jarosław Hampel, a trzeci Rosjanin Emil Sajfutdinow. Pecha miał rewelacyjnie spisujący się na leszczyńskim torze Janusz Kołodziej. Startujący z "dziką kartą" 26 -letni zawodnik miejscowej Unii spowodował upadek Sajfut-dinowa i został przez szwedzkiego arbitra Kristera Gardellego wykluczony.

- Takie rzeczy się zdarzają - skomentował wydarzenie Rosjanin i dodał, że nie ma pretensji do polskiego zawodnika. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Był to jedyny przerwany wyścig z powodu upadku.

Do momentu przerwania finałowego wyścigu na czele był Crump przed Hampelem i Sajfutdinowem. W powtórce układ sił od startu aż do mety nawet nie drgnął. Australijczyk odniósł 22. zwycięstwo w historii swoich startów w GP. Australijczyk wygrał trzy pierwsze swoje wyścigi i pewnie awansował do półfinału, gdzie również nie dał szans rywalom.

- Tak do końca nie wierzyłem, że stanę na podium, a tym bardziej na tym najwyższym - skromnie przyznał triumfator. - Sezon rozpoczął się dla mnie bardzo dobrze, choć wcześniej nie miałem wiele okazji do ścigania. Na razie nie czuję presji, może z zawodów na zawody będzie ona większa.

Poniżej oczekiwań spisał się w Lesznie Tomasz Gollob, który zgromadził zaledwie 6 punktów i zajął odległe 12. miejsce. Przed rokiem na tym torze "Chudy" był drugi.

- Robiłem co mogłem by dopasować motocykl do tej trudnej nawierzchni - tłumaczył po zawodach rozżalony nieco Gollob. - Moje motocykle były wolne, nie mogły nadążyć za rywalami. To dopiero początek rywalizacji, szkoda jednak, że już na starcie straciłem punkty do czołówki. Nie robię z tego tragedii.

Już pierwszy wyścig pokazał, że zawodnikowi z Gorzowa będzie trudno dorównać pozostałym żużlowcom. Po starcie jego motocykl tracił moc i tylko doświadczeniu oraz sprytowi zawdzięcza, że nie kończył wyścigu na końcu. Przed rokiem w inagurujących zawodach w Pradze Gollob też zajął odległe miejsce zdobywając zaledwie 7 punktów. Potem jednak spisywał się już znacznie lepiej i ostatecznie wywalczył srebrny medal. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie i tym razem. Kibice liczą, że 39-letni Gollob wreszcie dopnie swego i zostanie mistrzem świata!

Pierwszy tegoroczny wyścig w pięknym stylu wygrał Hampel, co jeszcze bardziej zaostrzyło apetyty kibicom na dobry występ biało-czerwonych. W kolejnym Rune Holta dojechał do mety na drugiej pozycji, a tuż za nim zameldował się Kołodziej. Swoje dołożył także Gollob zajmując drugie miejsce. Później już nie było tak dobrze.

Najlepiej z naszych zawodników tym razem spisał się Hampel, który do finału awansował po raz siódmy.

- Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu i drugiego miejsca, choć przy lepszej koncentracji mogło być jeszcze lepiej - mówił po zejściu z podium polski żużlowiec. - To dopiero początek rywalizacji, na pewno czeka mnie jeszcze sporo pracy.

Mający polskie obywatelstwo Norweg Rune Holta awansował do półfinału, gdzie musiał jednak uznać wyższość Kołodzieja i Hampela.

Leszno - Grand Prix Europy 2010

1. Jason Crump (Australia) 19 (3,3,3,1,0,3,6), 2. Jarosław Hampel (Polska) 18 (3,1,2,2,3,3,4), 3. Emil Sajfut-dinow (Rosja) 14 (3,1,1,3,2,2,2), 4. Janusz Kołodziej (Polska) 12 (1,3,3,2,1,2,w), 5. Kenneth Bjerre (Dania) 10 (1,2,2,2,3,0), 6. Rune Holta (Polska) 10 (2,3,1,1,2,1), 7. Nicki Pedersen (Dania) 9 (3,2,0,0,3,1), 8. Chris Harris (Wielka Brytania) 8 (2,3,0,0,3,0), 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) 8 (1,1,3,3,0), 10. Hans Andersen (Dania) 8 (0,2,2,3,1), 11. Chris Holder (Australia) 8 (2,2,0,2,2), 12. Tomasz Gollob (Polska) 6 (2,0,2,1,1), 13. Andreas Jonsson (Szwecja) 5 (d,1,1,1,2), 14. Greg Hancock (USA) 4 (0,0,3,0,1), 15. Magnus Zetterstroem (Szwecja) 4 (1,0,0,3,0), 16. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 1 (0,0,1,0,0).

Czas dnia: 60,07 sekund uzyskał Jarosław Hampel w I wyścigu.
Sędziował: Krister Gardell (Szwecja).
Widzów: 16.000
Następne Grand Prix - Szwecji - 8 maja w Goeteborgu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto