Grillowanie w miejscach publicznych a pandemia. Wolno czy nie wolno?

Pogoda płata nam figle i po pięknym, słonecznym weekendzie jeszcze zrobiło się zimno, ale nie da się ukryć, że sezon grillowy zbliża się wielkimi krokami. Niebawem będzie Majówka a to zazwyczaj początek wspólnego biesiadowania na świeżym powietrzu. Kolejny rok z rzędu mierzymy się z pandemią i to wiąże się z dodatkowymi obostrzeniami, także w przypadku grillowania. W zeszłym roku kiełbaski mogliśmy upiec co najwyżej na własnej posesji lub działce. Ponadto, obowiązujący zakaz zgromadzeń powodował, że mogliśmy spędzać czas tylko w gronie domowników. Teraz sytuacja jest nieco lepsza, ponieważ w zgromadzeniach może uczestniczyć 5 osób. Trzeba jednak pamiętać o obowiązku zakrywania nosa i ust oraz zachowania 1,5 m odległości od innych osób.

Jak wyjaśniła nam warszawska straż miejska, grillowanie w Warszawie, mimo pandemii, jest możliwe. Należy jednak przestrzegać wymienionych wyżej obostrzeń.

- Jeśli osoby organizujące grillowanie w przestrzeni publicznej nie będą zachowywać nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa ogólnie obowiązującego, w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, mogą spotkać się ze zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy, co w konsekwencji będzie skutkować: pouczeniem, nałożeniem mandatu karnego lub sporządzeniem wniosku o ukaranie do sądu, pouczeniem, nałożeniem mandatu karnego lub sporządzeniem wniosku o ukaranie do sądu - tłumaczą funkcjonariusze.

Z wypowiedzi straży miejskiej wynika, że grilla w Warszawie możemy zorganizować w każdym miejscu, które jest do tego przeznaczone. Takich w stolicy jest całkiem sporo. Nie unikniemy jednak noszenia maseczek. Można tego uniknąć, wybierając przestrzeń do biesiadowania, która znajduje się w jednym z warszawskich parków. Zgodnie z wytycznymi rządu, m.in. w parkach nie trzeba zasłaniać nosa i ust.

Nie ma ogólnych przepisów regulujących możliwość grillowania w parkach. Podmiotem właściwym do ustalania zasad korzystania z danego terenu w danym parku jest jego zarządca. Zasady te są przedstawione w regulaminach, które znajdują się na terenie parków.

Obiekty, których regulamin zezwala na grillowanie na ich terenie:
Parki:

• Agrykola
• Czechowicki
• Fort Bema
• Fort Włochy
• Fosa i Stoki Cytadeli
• Glinianki Sznajdra
• Górczewska
• im. Karola Beyera
• im. Marka Kotańskiego
• im. Romualda Traugutta
• Jazdów
• Kazimierzowski
• Kępa Potocka-część żoliborska
• Kombatantów
• Marszałka Rydza-Śmigłego
• Mirowski
• Obwodu Praga Armii Krajowej
• Pole Mokotowskie
• Praski
• przy ul. Ludnej
• Skaryszewski
• Staw Jeziorzec
• teren parkowy przy Człuchowskiej, ul. Anieli Krzywoń, ul. Synów Pułku
• ze Stawami Cietrzewia
• ze Stawem Koziorożca

Natomiast w Ogrodzie Saskim, Parku Ujazdowskim, Ogrodzie Krasińskich lub Skwerze I Dywizji Pancernej nie jest wskazane rozpalanie grilla.

W dwóch ostatnich przypadkach regulują to regulaminy obu parków, odpowiednio: uchwała nr LXXXV/2187/2014 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z 3 lipca 2014r. dot. Ogród Krasińskich oraz uchwała nr XXI/406/2011 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z 25 sierpnia 2011r. - dot. Skweru I Dywizji Pancernej.

Za grillowanie w miejscu zabronionym grozi mandat w wysokości nawet 500 złotych. To jednak nie jedyne wykroczenie, za które możecie otrzymać mandat.
- W sezonie grillowym do straży miejskiej wpływają najczęściej prośby o interwencje wobec osób grillujących w sposób zakłócający spokój. Tu można odwołać się do art. 51 Kodeksu wykroczeń, który mówi o karaniu grzywną, a nawet aresztem czy ograniczeniem wolności osoby zakłócające spokój i porządek publiczny. Ponadto spotkania przy grillu mogą generować inne wykroczenia popełniane przez biesiadujących. Mogą to być spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym lub zanieczyszczanie terenu - wyjaśnia straż miejska.