Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźne prace w głębokim wykopie. Przechodzień zareagował

Redakcja
Tak wyglądały prace na ulicy Ściegiennego. W każdej chwili kopalina mogła osunąć się na znajdującego się w dole robotnika.
Tak wyglądały prace na ulicy Ściegiennego. W każdej chwili kopalina mogła osunąć się na znajdującego się w dole robotnika. Czytelnik
Na budowie przy ulicy Ściegiennego mogło dojść do nieszczęścia. Robotnik pracował w głębokim wykopie, niezabezpieczonym przed osunięciem ścian. Ponadto ekipa składowała kopalinę na samej krawędzi rowu, co w każdej chwili groziło zasypaniem osoby, która przebywała na dole.

Prace odbywały się na ulicy Ściegiennego 240, niedaleko hurtowni kostki brukowej. Na te rażące nieprawidłowości zwrócił uwagę nasz Czytelnik. Zaalarmował redakcję we wtorek, 1 października.BYŁO NIEBEZPIECZNIE– Przecież ktoś może tu zginąć. Robotnik, starszy mężczyzna stoi na dole głębokiego wykopu. Nie ma tam żadnych szalunków, żadnych zabezpieczeń. Na samej krawędzi wykopu usypana jest hałda ziemi, która w każdej chwili może się osunąć na tego człowieka. Niedawno w Kielcach był podobny wypadek. Tu też może dojść do nieszczęścia. Poza tym teren budowy nie jest oznakowany i zabezpieczony, co stanowi zagrożenie także dla klientów hurtowni – mówił mężczyzna. Na dowód swoich słów wykonał zdjęcie.- Przyczyną jest pewnie niedbalstwo i pośpiech w wykonaniu prac. Oczywiście, największą rolę grają tu względy ekonomiczne, ponieważ tak wykonywane prace pozwalały zaoszczędzić na godzinach roboczych pracownika i maszyn ciężkich – sugerował mężczyzna.SZYBKA REAKCJASprawą zainteresowaliśmy Okręgową Inspekcję Pracy w Kielcach. Na podstawie zdjęcia inspektor stwierdził, że nieprzestrzegane są przepisy i zasady bezpieczeństwa pracy. Stwarza to zagrożenie dla pracowników i osób postronnych. Ściany pionowe wykopu nie były zabezpieczone, urobek, czyli kopalinę składowano na klinie odłamu, a teren był niewygrodzony.Inspektor udał się na miejsce, ale prace przeniosły się już w inne miejsce. – Nie możemy mówić o wynikach czynności kontrolnych przed ich zakończeniem – mówi Barbara Kaszycka, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach. - Niestety łamanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy jest ciągle dużym problemem. Od początku roku nasi inspektorzy wydali już ponad 10 tysięcy decyzji dotyczących nieprawidłowości w tym zakresie. Wstrzymali 193 prace z uwagi na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia – informuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto