Groźny barszcz Sosnowskiego wraca do Inowrocławia

Pomimo reakcji władz miasta Inowrocławia, która zlikwidowała "gniazdo" barszczu Sosnowskiego na ul. Popowickiej, groźna roślina wcale nie ma zamiaru opuścić naszych terenów. Wręcz przeciwnie, idzie tam gdzie się jej nie spodziewamy.
Barszcz Sosnowskiego zakorzenił się przy gminnej drodze od granic miasta do Batkowa. Niestety jak by mu było mało, zaatakował oba pasy zieleni na poboczu drogi powiatowej, od Magistrali Węglowej do ulicy Batkowskiej, choć w zeszłym roku i kilka lat wstecz ten teren był czysty. Dokładnie widać, że jest to roślina inwazyjna, która szybko się przemieszcza. Śledząc kierunek rozprzestrzeniania się, roślina ta może wkroczyć przez Rąbinek do Parku Solankowego. Nie pozwólmy mu na to.
Niestety tereny przy Galerii Solnej także nie są bezpieczne. Dorodne okazy jego są pomiędzy Brico Marshe a Zakładem Robót Publicznych. Także spotkałem się z nim na ternach sołectwa Sikorowo, gdzie skrywa się na poboczach drogi powiatowej.
Apeluję także o ostrożność na nieużytkach pomiędzy 800-lecia Inowrocławia a Stacją Rąbinek. W trawie można znaleźć pojedyncze sztuki. Proszę się nie zbliżać do barszczu oraż uświadamiać przed nim swoje dzieci. To one są najbardziej narażone na działanie agresora.