Oglądaj zdjęcia »
Warszawski koncert już dawno elektryzował warszawską publiczność, która tej nocy wyjątkowo długo musiała czekać na swojego idola. Gdy bramy klubu zostały otwarte, było jasne, że tego dnia wiek widzów diametralnie spadnie. Bardzo duża liczba młodej rzeszy fanów w krótkim czasie zalała teren Stodoły. Miejsca, które tej nocy stało się warszawską stolicą dobrego muzycznego haju. Bo właśnie tak trzeba odbierać koncerty kolektywu, który zagościł na scenie.
Otwierają PLNY. "Chcemy promować hip-hop"
W pierwszej kolejności KaCeZet & FUNDAMENTY pokazali się przed publiką, będąc zapowiedzią wysokiego poziomu czwartkowego koncertu. Kolejnym artystą był Bob One, który wzbudził aprobatę całej publiczności swoim występem i utworem: "Panie Janie Panie Janie Rano Wstań Rano Wstań. Przecież to już dawno pora na jaranie, więc weź swoją faje i nabij do niej gram!"
Później wszystko stało się mniej ważne, gdy po kilkukrotnym wykonaniu "Kto nie skacze, ten z policji, hop, hop, hop" na scenie pojawił się GrubSon - człowiek o interesującej charyzmie i intrygującej barwie głosu, do tego potrafiący pracować z publicznością. I na dokładkę świetny repertuar. Stodoła tej nocy była świadkiem naprawdę dobrego koncertu.
Materiał przygotowany przez dziennikarza obywatelskiego. Dowiedz się więcej »
Posłuchaj GrubSona:
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?