Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzeszne rzemiosło Ireneusza Krzysztofa Szmidta

Ferdynand Głodzik
Ferdynand Głodzik
autor "Grzesznego Rzemiosła"
autor "Grzesznego Rzemiosła" Ferdynand Głodzik
W dniu 12 lutego 2010 r. o godz. 17.00 w siedzibie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorzowie Wlkp. przy ul. Sikorskiego 107 odbyła się promocja najnowszej książki poetyckiej Ireneusza Krzysztofa Szmidta pod tytułem „Grzeszne rzemiosło”

Tom zawiera wiersze miłosne z lat 1955 – 2009Siadając w drugim rzędzie wśród licznie zgromadzonej publiczności zdałem sobie nagle sprawę, że oto bohater dzisiejszego spotkania: Prezes Gorzowskiego Oddziału Związku Literatów polskich, autor tomu wierszy miłosnych w jednej osobie, zaczynał je pisać, gdy... Ja się dopiero urodziłem. Zaprezentuje nam zatem dorobek za czas tak długi, jaki wystarcza na to aby mógł wyrosnąć tak duży i stary chłop jak ja. W sali przyozdobionej 35 karykaturami gorzowskich person świata literackiego, a przy okazji także planszami nowatorskich wizji zagospodarowania centrum miasta Gorzowa, popłynęły z ust samego autora groteski,  opowieści, dłuższe wiersze liryczne, o formie dość urozmaiconej, chociaż noszące cechy rozpoznawalnego stylu. Na samym wstępie poeta wyjaśnił istotę słowa „rzemiosło”.To sprawność i doskonałość warsztatowa sztuki operowania słowem. Każde dzieło czy to literackie, czy inne, powinno cechować się doskonałością warsztatową. Jakkolwiek zastrzegł się, że nigdy forma nie była dla niego pierwotną motywacją pisania wiersza. Wpierw pojawiał się temat, pomysł, a potem dopiero dopasowywał do niego odpowiednią formę. Napisze o tym. Taki temat dobrze wybrzmi w formie sonetu, albo napiszę o tym, do tego stosowna będzie forma wiersza wolnego, itd. Tomik zawiera wiersze wolne, rymowane, a pod koniec książki coś dla miłośników klasycznej poezji rymowanej: „Zabawy miłosne na aleksandryny”.Książkę warto nabyć, zapewne nie znuży monotematycznością. Główny temat pokazany na tak wiele sposobów, przeważnie z nutką humoru, fantazji, satyrycznej przewrotności.Próżno w niej szukać tylko wulgarności, prymitywnego „świntuszenia”. Z autorem będzie się można spotkać jeszcze bodaj 23 lutego br. w Klubie „Na Zapiecku”, a książka powinna być dostępna już niebawem w Księgarni „Daniel”.Na zakończenie coś z  tomiku dla tych, co nie mieli dotychczas okazji zetknąć się z poezją miłosną Ireneusza Krzysztofa Szmidta:  „RUDA
Do kuchni wyszła bo byli gościeWychodzi za nią „Zrobimy herbatę”Przyszła bez herbatyz promieniem w oczach jak pieczone kasztanyPrzyszedł zmieszany z cukrem do herbaty„Kto zrobi wreszcie tę herbatę?”pytająWyszła. „Teraz na pewno przyniesie”mówiąWyszedł. „Pomogę”powiadaPrzyszła. "Woda się zagotuje, będzie herbata"i płonie jak stóg suchej słomy skwiercząc„Ratujcie firanki, tapetę i boazerię”mówi i idzie znów parzyćherbatęw którą nikt nie wierzybo wylano całą wodęprzy gaszeniu płomieniz iskier, które rzuciławłosami...”

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto