- W lesie jak na drodze, cały czas powinna obowiązywać zasada ograniczonego zaufania - stwierdza Mirosław Chmielewski, który od lat zbiera grzyby w podgrudziądzkiej Grupie. - Już od przedszkola uczą, żeby wystrzegać się czerwonego muchomora w białe kropki, a przecież to nie on jest najbardziej niebezpieczny. Jak ognia trzeba wystrzegać się muchomora sromotnikowego. Ten cichy zabójca bardzo przypomina wyrośniętą gąskę zielonkę i kanię. Mądrości typu: po dotknięciu trujaka czarnieją srebrne sztućce, trzeba włożyć między bajki. To mit!
Ważne: Idziesz na grzyby? Uważaj, mogą Cię okraść
Masz ochotę na zapiekane kurki, borowiki w śmietanie albo duszone maślaki z pomidorami? Zanim kupisz grzyby od ulicznego handlarza, pytaj o specjalny atest. Ten dokument wystawiony przez fachowca jest ważny przez 48 godzin. Z niego dowiemy się, gdzie i przez kogo zostały zebrane dane egzemplarze. I będziemy mieć pewność, że po posiłku nie wylądujemy na szpitalnym łóżku. Grzybki spod lady lepiej sobie darować. - Kilku handlarzy się do nas zgłosiło po taki atest - dodaje Drążyk. - Jest bezpłatny.Nudności, wymioty, bóle brzucha, biegunka. To pierwsze objawy zatrucia grzybami, których nie można lekceważyć. W razie czego - zamiast próbować domowych metod, jak najszybciej udajmy się do lekarza.
Przeczytaj też: Idziesz na grzyby? To uważaj! W leśnym runie czają się pułapki
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?