Grupa zagrała w Gdańsku znaczącą większość tego, co miała w repertuarze najlepszego, wliczając w to obie przesiąknięte patosem ponaddziesięciominutowe ballady – „November Rain” i „Estranged”. Po raz pierwszy można było usłyszeć utwory z albumu „Chinese Democracy” ze Slashem na gitarze, z których „Better” i tytułowe „Chinese Democracy” sprawdziły się na koncercie bardzo dobrze. Przesadnie ckliwe „This I Love” udowodniło, że Axl zachował sporo ze swoich możliwości wokalnych, ale wyraźnie odstawało od reszty materiału.
Z największych hitów zabrakło „Don’t Cry”, co mogło dziwić, zważywszy, jak wiele (często niepotrzebnych) coverów usłyszeliśmy podczas trzygodzinnego występu – od „Wish You Were Here”, przez „Laylę” i „The Seeker” The Who, „Melissę” The Allman Brothers Band aż po „Black Hole Sun” zagrane w hołdzie zmarłemu Chrisowi Cornellowi. Usłyszeliśmy też, zgodnie z tradycją, motyw przewodni z filmu „Ojciec chrzestny” połączony z inspirowanym Chuckiem Berrym solowym popisem Slasha. Dość dyskusyjna była decyzja zespołu, by aż dziesięć minut poświęcić utworowi „Coma”, który z pewnością do największych osiągnięć grupy się nie zalicza – a podczas którego atmosfera wśród publiczności wyraźnie „siadła”.
Guns n’ Roses starali się bardzo. Występ trwał trzy godziny, a w jego trakcie usłyszeliśmy – w zależności od tego, jak liczyć krótkie covery – około 30 utworów. Slash zaprezentował formę, do której przyzwyczaił przez ostatnie lata, a Axl – choć zdecydowanie mniej dynamiczny niż w latach świetności – bardzo poradził sobie z większością utworów. Całościowo koncert był bardzo przyjemną sentymentalną podróżą, która pewnie wielu fanom osłodziła to, że w latach 90. grupa nigdy nie wystąpiła w Polsce.
Zobacz też: Guns N' Roses w Gdańsku. Axl Rose i zespół na Stadionie Energa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Czapka Mikołaja na wieży ratuszowej w Głogowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?