Gwarą opowiadają niezwykłe historie zwykłych warszawiaków

- Każdy ma w swojej rodzinie kogoś, kogo historie są tak niezwykłe, że nie wymyśliłby ich najlepszy hollywoodzki scenarzysta - uważa Grzegorz Towalski, pasjonat Warszawy i założyciel serwisu gwara-warszawska.waw.pl.

Konkurs jest adresowany do warszawiaków, których rodziny mieszkają w stolicy od kilku pokoleń. Już przyszło kilka prac. Każda na swój sposób przenosi nas do dawnej Warszawy, znanej jedynie z książek, filmów i piosenek. Akcja serwisu gwara-warszawska pokazuje, że zwykli warszawiacy przeżyli nie jedną niezwykłą historię.

Stanisław Mitkowski przysłał, napisaną warszawską gwarą, historię Antka, który podjął się "zorganizowania" niedźwiedzia na polowanie Nikity Chruszczowa w Kampinosie.

Warszawski złodziejski półświatek i postać szlachetnego złodzieja opisuje Stanisław Czerepiński. Z kolei Robert Salwowski na podstawie opowiadań swojego dziadka pokazuje, czym jest mała ojczyzna, lokalny patriotyzm i... czerniakowska ferajna. Opowiadanie "Mundurek" przybliża tymczasem klimat starej Pragi, biznesów prowadzonych przez Żydów i typowego praskiego cwaniactwa.

- Szukamy opowieści fascynujących, ale jednak prawdziwych. Powinny dotyczyć nieznanych warszawiaków, dziać się w Warszawie lub wiązać się z nią - podkreśla Towalski. Wszystkie prace zostaną umieszczone na stronie gwara-warszawska. Na autorów opowiadań czekają gadżety związane z warszawską gwarą: kubki, koszulki, przypinki. Najciekawsze zostaną opublikowane w miesięczniku "Stolica". O tym, które opowiadania "pójdą w świat", zdecydują sami internauci.

Prace można przesyłać do końca lipca na adres: [email protected]. Przez kolejny miesiąc internauci będą oddawać głosy na swoich faworytów, zwycięzców poznamy we wrześniu.

Zobacz również:
Zrekonstruowana Warszawa sprzed 75 lat w technice 3D
"Tango apaszowskie", czyli Projekt Warszawiak wraca z nowym klipem