Gwiazdy na teatralnych deskach. Gdzie w Warszawie zobaczyć Stuhrów i Cielecką?

Tych aktorów nie trzeba specjalnie przedstawiać. To jedne z najbardziej znanych - licznej publiczności - nazwisk. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie na co dzień, poza planem filmowym, można ich zobaczyć.

Mężczyźni
Na początek rodzina Stuhrów. Aby zobaczyć pana Jerzego na scenie, trzeba mieć szczęście, sporo determinacji (i pewnie znajomości), bo bilety na spektakle z jego udziałem wyprzedają się w rekordowym tempie. Jak na przykład „Kontrabasista” w Teatrze Polonia, którego artysta gra już od 1985 roku. – Jestem dzieckiem teatru studenckiego. Jasiński, Pszoniak, Trela, Olgierd Łukaszewicz - w latach 60. zakładaliśmy Teatr STU. Dzisiaj mówiliby na to teatr alternatywny, wtedy był to teatr studencki – mówił aktor w wywiadzie dla serwisu gazeta.pl. Ogromne doświadczenie teatralne widać w każdej produkcji z udziałem pana Jerzego.

Swoją pasją zaraził także syna, Macieja. Młodszego Stuhra mogliśmy oglądać w Teatrze Dramatycznym, Polonii i ostatnio - w Teatrze Polskim (wkrótce zagra tu w „Wujaszku Wanii”). Aktor współpracuje też z Krzysztofem Warlikowskim w Nowym Teatrze.

W stolicy zobaczymy także jednego z głównych bohaterów kultowego serialu „Miodowe Lata”, Artura Barcisia. Od lat 80. związany jest z Teatrem Ateneum. W bieżącym repertuarze możemy go podziwiać w sztukach „Kandyd, czyli Optymizm” wg Voltaire’a oraz „Kasta la vista” Thiery’ego.

Kobiety
Jeśli chodzi o sławną, damską część środowiska teatralnego, tutaj można by wymieniać godzinami. Ograniczeni objętością tego tekstu, musimy jednak nieco zawęzić nasze podsumowanie. Zaczniemy od kobiety-orkiestry, Krystyny Jandy, która podjęła się bardzo trudnego zadania - stworzenia własnego, prywatnego teatru w Warszawie. Mowa oczywiście o Teatrze Polonia. Poza tym prowadzi fundację, pisze felietony, udziela się w mediach i nie stroni od udziału w politycznych manifestacjach. Prezentuje także swoje umiejętności na rodzimej scenie, a w wywiadach podkreśla, że pracowitość to jej domena. – Nicnierobienie to najgorsze, co się może człowiekowi zdarzyć – powiedziała w rozmowie z Beatą Rowicką z „Newsweeka”.

Danuta Stenka, wielokrotnie wyróżniana, mająca na swoim koncie współpracę z wieloma polskimi teatrami, występuje na deskach Teatru Narodowego. Związana jest także, obok Katarzyny Warnke, Magdaleny Cieleckiej czy Romy Gąsiorowskiej, z TR Warszawa. Na tej scenie występuje też Maja Ostaszewska. – Bardzo sobie cenię aktorki z mojego pokolenia, wśród których jest bardzo dużo wybitnych postaci. To jest Kinga Preis, Magda Cielecka... Po prostu cudowne aktorki, którymi się zachwycam i spotkanie, z którymi zawsze jest czymś niezwykle ciekawym. Jest ich więcej i mogłabym wymienić jeszcze niejedną – powiedziała Ostaszewska w wywiadzie dla stopklatka.pl.