Hala Gwardii zamknięta od czerwca? Na minimum trzy lata. Chodzi o aktualny stan techniczny

Trwają dyskusje nad przyszłością Hali Gwardii. Miasto postanowiło, że zabytek – a obecnie popularna hala gastronomiczna – ma zostać wyremontowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Pisaliśmy o tym wielokrotnie, chociażby w tym artykule.
https://warszawa.naszemiasto.pl/co-dalej-z-hala-gwardii-nie-zmienimy-charakteru-tego/ar/c1-9066959

Od półtora roku trwają negocjacje pięciu podmiotów, które zainteresowane są remontem hali. W zamian mają zarządzać tym miejscem przez 30 lat. Obecnie działa tu CBR Events, niewielka firma, która „rozkręciła” to miejsce w 2017 roku. Dziś do Hali Gwardii przychodzą tłumy, ale wkrótce to się zmieni. Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Filipa Frąckowiaka, hala będzie otwarta jeszcze tylko cztery miesiące.

„Zabytkowy obiekt Hali Gwardii, sąsiadujący z targowiskiem Pasaż Mirowski, wymaga generalnego, całościowego remontu, obejmującego nie tylko jego fasady, ale również dach i część podziemną. W aktualnym stanie technicznym nie ma możliwości, aby był on eksploatowany po czerwcu bieżącego roku” - odpowiada Karolina Zdrodowska, dyrektorka ds. przedsiębiorczości i dialogu społecznego.

Odpowiedź Zdrodowskiej jest zaskakująca. Jesienią ubiegłego roku przedstawiciele CBR Events tłumaczyli nam, że – jeśli wygrają przetarg – chcą, żeby hala była czynna aż do rozpoczęcia remontu. - Jest taka możliwość, żeby w tym czasie dalej prowadzić halę, ale to już nie zależy od nas. Sam remont potrwa mniej więcej dwa lata. Nasz cel i cel miasta są bardzo podobne. Chcemy skrócić do minimum okres zamknięcia hali – mówił nam wtedy Robert Baj.

Miasto zakłada, że wybierze zarządcę hali i wykonawcę remontu w III kwartale tego roku, czyli już po planowanym zamknięciu obiektu. „Przewidujemy, że etap przygotowawczy inwestycji będzie trwał nie krócej niż do połowy 2024 roku. Szacowana wartość samych nakładów na remont Hali Gwardii (nie licząc kosztów dalszej eksploatacji) przekracza 50 mln zł netto” - pisze Zdrodowska. Potem czeka nas remont, który potrwa kolejne dwa lata.

Otwarte pozostaje pytanie, czy przez rok hala musi stać pusta. Zakładając, że prace rozpoczną się najwcześniej jesienią 2024 oznacza to rok przestoju, podczas którego Hala Gwardii mogłaby – tak jak dziś – tętnić życiem. Obecni najemcy zapewniają, że jest to możliwe, ale decyzja należy do miasta, które jest właścicielem hali.