Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Handel biletami na Euro 2012. Interes kwitnie w internecie

gonzo19
gonzo19
„Sprzedam 8 biletów na Euro 2012. Cena – 25 000 zł” - tego typu ...
„Sprzedam 8 biletów na Euro 2012. Cena – 25 000 zł” - tego typu ... gonzo19
„Sprzedam 8 biletów na Euro 2012. Cena – 25 000 zł” - tego typu ogłoszeń można znaleźć wiele w internecie. Niektórzy sprzedający mają prawdziwe hurtownie wejściówek.

Kibice, którzy nie mieli szczęścia wylosować biletów na piłkarskie mistrzostwa Europy, mogą je teraz próbować wygrać w różnego rodzaju konkursach lub odkupić od tych, którym poszczęściło się w losowaniu.

Udostępnij artykuł na Facebooku

- Platforma będzie działać na stronie UEFA do 10 kwietnia – wyjaśnia Juliusz Głuski, rzecznik prasowy spółki Euro2012 Polska. – Każdy, kto z różnych powodów chce sprzedać bilety, które wylosował, wystawia swoją ofertę, która jest widoczna dla innych osób zarejestrowanych w serwisie. Codziennie można w ten sposób kupić bilety na naprawdę atrakcyjne spotkania.

Co istotne, cena wystawionego biletu na platformie nie może być wyższa od nominalnej. W Internecie bez trudu jednak znajdziemy wiele ogłoszeń o chęci sprzedaży biletów na Euro 2012, a nawet całych kont w serwisie UEFA, których właściciele wylosowali bilety.

Czytaj również:

Jedno z takich kont z 4 biletami na jeden z ćwierćfinałów oraz 4 kolejnymi na półfinał oferuje pan Karol z Warszawy. Cena to... 25 tysięcy złotych. - Cena jest dość wysoka, ale dzwoni wiele osób wstępnie zainteresowanych, dopuszczam możliwość podzielenia tej puli na dwa osobne komplety – zapewnia w rozmowie z MM Poznań. – Pewnie gdybym bilety miał fizycznie w ręku, już dawno bym je sprzedał.

Zarabianie na biletach na Euro 2012 to łamanie prawa

Handel wejściówkami po cenach wyższych niż nominalna, jest nielegalny. Artykuł 133. kodeksu wykroczeń mówi, że kto nabywa bilety wstępu na imprezy artystyczne, rozrywkowe lub sportowe w celu sprzedaży z zyskiem, albo kto bilety takie sprzedaje z zyskiem, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Handlujący kar się jednak nie obawiają. Na jednej ze stron z ogłoszeniami można znaleźć prawdziwych „hurtowników”. Pan Andrzej z Poznania ma w swojej ofercie wejściówki na aż 13 spotkań, w tym m.in. na mecz otwarcia mistrzostw: Polska – Grecja. - To bilety w drugiej kategorii cenowej, sprzedaję je za 1700 zł (cena nominalna to 560 zł) – mówi mi przez telefon, kiedy udaję potencjalnego klienta.

Pytam, czy daje mi jakąś gwarancję, że to prawdziwe bilety. - Możemy podpisać umowę – zapewnia.

Gdy wyrażam swoje wątpliwości, mówiąc, że przecież na poprzednich mistrzostwach na biletach były wydrukowane nazwiska właścicieli, sprzedający przekonuje mnie, że nie należy się tym przejmować. - Przy wejściu na stadion nikt tego nie sprawdza, bo przecież musieliby legitymować 40 tysięcy osób – zwraca uwagę. – Byłem na wielu poprzednich mistrzostwach i nigdy nikt nie sprawdzał danych. Zresztą podobno UEFA chce z tego zrezygnować.

Wygląd biletów na Euro 2012 na razie tajny

Potwierdza to sam Juliusz Głuski. - To nie zostało jeszcze przesądzone, dokładny wygląd biletów zostanie zaprezentowany w połowie kwietnia, w tej chwili nie chcemy udzielać żadnych informacji, aby nie ułatwiać zadania potencjalnym fałszerzom – wyjaśnia rzecznik spółki Euro2012 Poznań.

Pan Andrzej ma w ofercie także wiele innych biletów, m.in. na rozgrywane w Poznaniu mecze Włochy – Chorwacja (po 500 zł) i Włochy – Irlandia (po 800 zł). Gdy wyjaśniam mu, że jestem dziennikarzem, opowiada, skąd ma bilety. - Część wylosowałem, a część skupuję od innych osób, które próbują je sprzedać – wyjaśnia. – Największe zainteresowaniem cieszą się mecze z udziałem oczywiście reprezentacji Polski, a także Hiszpanii i Włoch.

Jak opowiada Andrzej, na razie dostaje głównie telefony od osób, które tylko się orientują w cenach, ale handel ruszy na dobre na miesiąc przed mistrzostwami, kiedy będzie już miał bilety w ręku. Wie to z doświadczenia – handlował biletami także przed poprzednimi mistrzostwami.

Jeden z takich „hurtowników” zadzwonił także do Kamila z Łodzi, proponując odkupienie od niego konta z 4 biletami na mecz Polska – Grecja, 2 biletami na Polska – Rosja i 4 biletami na ćwierćfinał rozgrywany w Gdańsku. - Uznałem, że skoro jest okazja, żeby zarobić to warto spróbować – mówi, proponując sprzedaż wejściówek za 8 tysięcy złotych (ich wartość nominalna to 3420 zł). – Jak się nie uda ich sprzedać, to się nie zmartwię, tylko po prostu pójdę na te mecze.

Juliusz Głuski przestrzega przed kupowaniem biletów z nielegalnego źródła. - Jedynym legalnym i w 100 proc. bezpiecznym miejscem, gdzie można kupować bilety, jest strona UEFA – wyjaśnia rzecznik spółki Euro2012 Polska.

Źródło: MMPoznan.pl


Histeria po śmierci Kim Dzong Ila w... Warszawie

Pojechali metrem bez spodni 2012 [zdjęcia]

Palili jointy przed Sejmem [zdjecia + wideo]

Eksmisja squatu Elba przy Elbląskiej [zdjęcia]

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto