Hanna Gronkiewicz - Waltz chce mieć ochronę. "Miałam taki nieprzyjemny incydent"

Hanna Gronkiewicz - Waltz rozważa wystąpienie o przyznanie jej ochrony osobistej w związku z groźbami, które rzekomo otrzymuje.

- Myślę, że po tych wszystkich działaniach, ja też miałam taki - muszę powiedzieć to pierwszy raz - incydent nieprzyjemny wczoraj na uczelni. I ja napiszę list do ministra Brudzińskiego, żeby prawdopodobnie mi ochronę przynajmniej na jakiś czas przydzielił - mówiła była prezydent w internetowym programie “Tłit WP”.

Jak twierdzi była prezydent, w okresie gdy sprawowała funkcję prezes NBP posiadała ochronę. W związku z nasilającym się werbalnymi atakami na polityków, uznała ona, że wystąpi do ministra o ponowne przyznanie jej takowej.

Jak informuje Portal Samorządowy, Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu zatrzymali w poniedziałek mężczyznę, który miał grozić prezydentom Poznania i Wrocławia. -Jeszcze Jaśkowiaka [prezydenta Poznania - red.] i prezydenta Wrocławia... stają się ofiarą swojego lewackiego i bezbożnego podejścia do swoich stanowisk - miał napisać w sieci.