Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Hejt na pana kierowcę", czyli: o czym myśli pasażer MZK?

Redakcja
Lech Kamiński
Oficjalny profil facebookowy przewoźnika miejskiego lubi 944 internautów. Wielu z nich wykorzystuje stronę jako najlepszy sposób komunikacji z pracownikami MZK. Co to daje pasażerom? Przede wszystkim mogą się wygadać.

Jednych ktoś zdenerwował i muszą się wyżalić. Inni spotkali w autobusie tajemniczą piękność. Wszystkich łączy jedno - są pasażerami toruńskiego MZK.Oficjalny profil facebookowy przewoźnika miejskiego lubi 944 internautów. Nic dziwnego więc, że poza autoreklamą przewoźnika znajdziemy tam dziesiątki pytań i próśb pasażerów. Najczęściej pojawiają się skargi. Przykład? - Dlaczego pan kierujący autobusem linii 51 nie czeka tej minuty dłużej na przystanku na Rapaka, gdy widzi, że podjeżdża tramwaj nr 5 i ludzie biegną na tenże autobus, aby zdążyć na 8 do pracy? - pyta torunianin. - Skoro remontujecie trasę i wyłączacie z objazdu tramwaje, to autobusy powinny być skomunikowane co do minuty z tramwajami!Na ten zarzut MZK nie odpowiedziało, ale już na pytanie „Czemu tramwaj nie jechał w niedzielę ok. godz. 17" udzieliło informacji i przeprosiło za utrudnienia.Jednak narzekania na oficjalnym profilu MZK to tylko wierzchołek góry lodowej.Tego nie lubię!Istnieje bowiem kolejny profil w całości poświęcony miejskiej komunikacji: „Hejted: MZK Toruń". Choć powstał dopiero w kwietniu, lubi go już 918 osób. Zasada działania jest prosta: podróżujesz MZK? Ktoś cię zdenerwował i chcesz się wyżalić? To miejsce dla ciebie - zachęca gospodarz profilu. A torunianie korzystają: - Hejt na pana kierowcę, który nie zwrócił uwagi na to, że na przejściu dla pieszych przy ulicy Jamontta jest zielone i przejechał mi przed twarzą - irytuje się jeden z pasażerów. Inny ma zastrzeżenia wobec współpasażerów: - Ludzie, najpierw się wychodzi, a później wchodzi! - czytamy apel, a chwilę póżniej kolejny: - Ludzie, otwierajcie okna! A nie dusicie się i pocicie.Zdarzają się także torunianie z poczuciem humoru, którzy piszą: - Pozdrawiam wszystkich dzielnych pasażerów linii 35, którzy jadąc w takim ścisku, jaki panuje, nie narzekają!O ile oficjalny profil miejskiego przewożnika lubią - wg statystyk Facebooka - najczęściej osoby w wieku 18-24 lata, o tyle wyżalić częściej chcą się młodsi pasażerowie. „Hejted: MZK Toruń" lubią najczęściej torunianie od 13. do 17. roku życia.Brunet wieczorową porąAle podróżowanie komunikacją miejską ma też jasne strony - widać je najlepiej na trzecim profilu poświęconym toruńskiemu MZK. To miejsce, gdzie od lutego swoje ogłoszenia wypisują tzw. „spottersi". W wolnym tłumaczeniu - ludzie, którzy obserwują.Na lubianym przez 826 osób profilu znajdziemy więc takie apele: - Pozdrawiam bruneta o ładnych oczach, który jechał dziś (30.04) autobusem linii 35 około godziny 17.;) Miałeś czarną kurtkę diverse, słuchawki, czarny plecak, dżinsowe spodenki. Odezwij się, jeżeli chcesz. Brunetka w dżinsowej kurteczce z końca autobusu.Są też bardzo praktyczne ogłoszenia: - Czy jest tu może osoba, która jechała wczoraj (23 kwietnia) autobusem linii nr 40 z Bielaw, który o godzinie 22.15 miał kolizję przy ulicy Dziewulskiego? - pyta inny pasażer.Wreszcie zupełnie romantyczne: - Wczoraj okolo 21.30 jechalem tramwajem w stronę Motoareny, podróż była nudna jak co dzień, ale znów ją ujrzałem! Dziewczyno, jesteś śliczna! Ile dałbym, aby dowiedzieć się, do czego tak energicznie grasz na niewidzialnej gitarze i czemu ciągle uśmiechasz się w przestrzeń. Obyś co wieczór grała w tym samym tramwaju - pisze torunianin. 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Hejt na pana kierowcę", czyli: o czym myśli pasażer MZK? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto