Wczoraj przed godziną 18 dotarli do Grudziądza Lech i Wojciech Flaczyńscy, himalaiści, którzy szczęśliwie uniknęli ataku terrorystów pod Nanga Parbat.- Jesteśmy zmęczeni i bez polskich pieniędzy. Nie spaliśmy od kilkunastu godzin - mówią wspinacze.Złotówki na powrót himalaistom skradziono w Chilas. Za przejazd autobusem rozliczyli się dopiero w Grudziądzu.Na dworcu PKS-u przywitała ich Barbara Flaczyńska, żona Lecha i mama Wojciecha. Uścisnęła ich mocno i wręczyła bukieciki róż.-----------------------------------------------------------------------------------Zobacz:Polscy himalaiści szczęśliwie wylądowali w Warszawie Atak terrorystyczny w Himalajach. Wstrząsający mail polskich wspinaczy -----------------------------------------------------------------------------------Himalaistów przywitali także reporter MM Grudziądz i Gazety Pomorskiej oraz fotograf Mariusz Nasieniewski, który strudzonych podróżników odwiózł z bagażami i sprzętem do domu.Lech i Wojciech Flaczyńscy wyruszyli do Pakistanu 2 czerwca. W nocy z 22 na 23 czerwca bazę, w której przebywali kilka dni wcześniej zaatakowali terroryści. Zabili 11 himalaistów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?