Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia Adolfa Zelisko

Redakcja MM Nowa Sól
Redakcja MM Nowa Sól
Ilustracja Redakcji MM
W 1920 r. wycofujące się wojska bolszewickie rekwirowały wszystkie konie w poszczególnych wioskach.

Na początku września, w Sobówce, ranny w nogę oficer najeźdźcy, zażądał od Adolfa Zelisko odwiezienia go do szpitala polowego. Sam nie mógł bowiem jechać na koniu, a te od dawna były ukryte w leśnych szałasach. Grożąc rewolwerem, bolszewik zmusił Adolfa do ich przyprowadzenia.
Po zawiezieniu oficera, nasz bohater został zatrzymany na drodze przez bolszewików, którzy kazali mu zawrócić i przewozić rannych. Jedni go puszczali, inni zawracali i tak tułał się przez pięć tygodni, podobnie jak wielu furmanów... Pewnego dnia wraz z wycofującymi się najeźdźcami, dotarł pod Żytomierz, gdzie na postoju zostali ostrzelani wieczorem przez polską artylerię. Adolf szczęśliwie ocalał, ale stracił konie pasące się w pobliżu, które zginęły po wybuchu pocisku. Inny furman stracił z kolei wóz, choć miał konie. Zaproponował więc, aby uciekli razem w zamieszaniu i ciemnościach, bo bolszewicy nigdy ich nie zwolnią.
Adolf z towarzyszem mieli do przejechania ponad 100 km, więc zajęło im to w sumie kilka dni. Omijali główne drogi, by znów nie wpaść w ręce najeźdźców. Nocowali w stodołach u Polaków, którzy dawali im także jeść. Po szczęśliwym powrocie do domu, uradowana rodzina witała pana Adolfa niczym weterana wojennego. Po jakimś czasie mężczyzna rozchorował się jednak i przez kilka miesięcy nie opuszczał swojego ulubionego legowiska w przypiecku w kuchni. Pomny swoich doświadczeń w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, nigdy już nie kupił koni. Bał się bowiem, że znów może zostać zabrany pewnego dnia na podwody. Niezadowoleni synowie musieli pracować więc w gospodarstwie wołami...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto