Historyczne zwycięstwo Kujawianki Izbica

25.08.2012, godz.15 - KruszwicaGopło Kruszwica - Kujawianka Izbica Kujawska 0:1( 0:1)Bramka: Tomasz Szablewski (14)
Gopło: Tomasz Młynarek - Jakub Norberczak, Krzysztof Kozłowski (87. Mikołaj Myśliwy), Miłosz Talaśka, Rafał Redmann - Patryk Jurkiewicz, Krystian Kotecki (25. Michał Kruszczyński), Krzysztof Bentkowski (66. Łukasz Rybczyński), Miłosz Losik (58. Hubert Szymczak) - Sławomir Roszak, Filip Kozłowski.
Kujawianka: Maciej Bednarski - Miłosz Gańczak, Szymon Pińkowski, Bartłomiej Mielczarek - Tomasz Szablewski, Tomasz Mularski, Radosław Palmowski( 60. Marcin Iżmanowski), Łukasz Galanciak (90. Przemysław Goc), Kamil Kuropatwiński( 87. Mateusz Jędrzejewski) - Maciej Lewandowski( 60. Krzysztof Małachowski), Mariusz Gawroński.
Żółte kartki: Krzysztof Bentkowski, Filip Kozłowski (Gopło) - Miłosz Gańczak, Łukasz Galanciak, Kamil Kuropatwiński (Kujawianka).
Czerwona kartka : Milosz Gańczak (42 minuta, za drugą żółtą).
Sędziował : Mirosław Oparczyk (Zamość). 
W spotkaniu z Gopłem szkoleniowiec Kujawianki Arkadiusz Dubczak dokonał kliku korekt w składzie. Zdecydował się m.in. na grę dwójką napastników: Mariuszem Gawrońskim i Maciejem Lewandowskim, a miejsce na lewej obronie zajął Bartłomiej Mielczarek.
Początek meczu należał zdecydowanie do gospodarzy, czego dowodem jest akcja z 2 minuty, gdzie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Sławomir Roszak strzałem głową z kilku metrów spudłował. Klika minut później ponownie groźnie zaatakowali piłkarze Gopła. Składną akcję celnym strzałem zakończył Filip Kozłowski. W 8 minucie po raz kolejny zakotłowało się pod bramką przejezdnych, ale i tym razem Maciej Bednarski nie dał się zaskoczyć. Sześć minut później pierwszy raz bramce Gopła zagrozili zawodnicy z Izbicy Kujawskiej. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Łukasza Galanciaka trafiło wprost pod nogi Mariusza Gawrońskiego. Strzał snajpera Kujawianki wybronił Tomasz Młynarek, ale Tomasz Szablewski zachował najwięcej przytomności w polu karnym i z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. W 29 minucie bliscy strzelenia wyrównującej bramki byli podopieczni Zbigniewa Bagrowskiego, gdzie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rafała Redmanna futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki gości. Kilka sekund później groźnie zaatakowali piłkarze Kujawianki, ale podanie Mariusza Gawrońskiego do Radosława Palmowskiego przechwycił Tomasz Młynarek. W 39 minucie rzut wolny bezpośredni egzekwowali zawodnicy z Kruszwicy. Do futbolówki podszedł Rafał Redmann, ale jego strzał bez problemów wybronił Maciej Bednarski. W 42 minucie sędzia główny zawodów Mirosław Oparczyk był bardzo drobiazgowy i ukarał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką Miłosza Gańczaka. Kilka minut wcześniej obrońca Kujawianki za podobne przewinienie otrzymał pierwszą żółtą kartkę. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę groźnie zaatakowali gospodarze. Lewą stroną boiska kilka metrów z piłką pobiegł Rafał Redmann i celnie dośrodkował na głową Sławomira Roszaka, który z kilku metrów nie potrafił pokonać Macieja Bednarskiego.
W pierwszych minutach drugiej odsłony meczu lepiej prezentowali się grający w dziesiątkę goście z Izbicy Kujawskiej, czego dowodem jest dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Galanciaka, które celnym strzałem głową zakończył Kamil Kuropatwiński. W kolejnych fragmentach gry stroną przeważającą byli gospodarze, którzy raz po raz zagrażali bramce przyjezdnych, ale najwyraźniej nie mogli znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy Kujawianki. Groźną akcję piłkarze Gopła stworzyli dopiero w 68 minucie, gdzie strzał Michała Kruszczyńskiego wyśmienicie wybronił Maciej Bednarski. Pięć minut później dobrze broniący się piłkarze Kujawianki przeprowadzili groźny kontratak, ale w ostatniej chwili podanie Łukasza Galanciaka do Mariusza Gawrońskiego przeciął Miłosz Talaska. Pod koniec spotkania doszło do bardzo niecodziennej sytuacji. Biegnący po piłkę Rafał Redmann, który za chwilę miał wykonywać wrzut z autu opluł siedzącego na ławce rezerwowych Marka Zentkiewicza, a sędzia zawodów Mirosław Opraczyk przy protestach gości w ogóle nie zareagował. Do końca spotkania pomimo chaotycznych ataków gospodarzy i mądrze broniących się gości wynik nie uległ już zmianie i tym samym beniaminek z Izbicy Kujawskiej zanotował pierwsze historyczne zwycięstwo w IV lidze.