Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HOBBY - Oswojone, chodzą przy nodze jak pies

Ola Braciszewska
- Alpaki to nasza pasja. Przy nich odpoczywamy - mówią Marta i Piotr Pietrzykowscy - FOT. ARCHIWUM
- Alpaki to nasza pasja. Przy nich odpoczywamy - mówią Marta i Piotr Pietrzykowscy - FOT. ARCHIWUM
Są przyjazne, miłe w dotyku, a każde z nich ma swoje imię. Alpaki swoim wyglądem tak zachwyciły Martę i Piotra Pietrzykowskich z Szyszyńskich Holendrów pod Ślesinem, że postanowili poznać je bliżej.

Są przyjazne, miłe w dotyku, a każde z nich ma swoje imię. Alpaki swoim wyglądem tak zachwyciły Martę i Piotra Pietrzykowskich z Szyszyńskich Holendrów pod Ślesinem, że postanowili poznać je bliżej. Trzy lata temu założyli jedyną w Wielkopolsce i jedną z trzech w kraju hodowlę tych niezwykłych zwierząt.

Alpaki to parzystokopytne ssaki z rodziny wielbłądowatych, które są podobne do lamy. Na świecie żyje ich około trzech milionów. W zagrodzie Pietrzykowskich mieszka ich aż 90. W tym roku stado jeszcze się powiększy o kolejnych 20 osobników. Właściciele zwierząt nie mogą się już doczekać narodzin. Ciąża u tych ssaków trwa bowiem cały rok. Zanim młode będzie gotowe by opuścić rodzinne gniazdo mija kolejny rok.

Przybyłe z Ameryki Południowej zwierzęta doskonale zaklimatyzowały się w Europie. Nie są, jak twierdzą hodowcy spod Ślesina, trudne w utrzymaniu, ale wymagają dużego poświęcenia.
- Oswojone osobniki dają się głaskać i pieścić. Ich czułym punktem jest głowa, której nie pozwalają dotykać. Można je jednak wytresować do tego stopnia, że chodzą przy człowieku jak pies na smyczy - mówi Piotr Pietrzykowski.

Alpaki są hodowane przede wszystkim dla elastycznej, miękkiej i nie zawierającej lanoliny wełny. Bardzo zdrowe jest również ich mięso, które nie zawiera cholesterolu. Jednak w Europie nie praktykuje się zabijania alpak.
Najbardziej charakterystyczną cechą tych zwierząt jest plucie. Wynika to przede wszystkim z chęci pokazania dominacji w stadzie lub odrzucenia przez samice zalotów samców. Nigdy jak zaręcza Piotr Pietrzykowski nie zdarzyło się żeby któreś z jego zwierząt opluło człowieka.

Na portalu internetowym rozgorzała już dyskusja na temat sympatycznych ssaków. Jeden z internautów zaproponował nawet żeby alpaki zostały maskotką regionu. Argumentował swój pomysł tym, że pierwszy człon nazwy zwierzęcia kojarzy się z aluminium, a drugi z elektrownią Pątnów-Adamów-Konin.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto