Holy Ravioli. Królestwo ravioli na Żoliborzu. Jedyna taka restauracja w mieście. Otworzyli ją w czasie pandemii

Przy małej uliczce na Żoliborzu, nieopodal Dworca Gdańskiego, w przeszklonym pawilonie, na początku marca otwarła się restauracja, która w całości poświęcona jest włoskim pierożkom ravioli. Odważnie? Z całą pewnością. Co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na menu, a po drugie czas, w którym właściciele zdecydowali się na otwarcie lokalu.

- To jest nasz pierwszy lokal. Wcześniej nie pracowaliśmy w gastronomii. Potrzeba było trochę odwagi by w czasie pandemii zacząć działalność. Pomyśleliśmy, że będzie to dla nas mimo wszystko dobry czas na start. Chcieliśmy "wygrać" nowością i oryginalnością. Nie ma drugiego lokalu, który byłby poświęcony tylko ravioli - mówią zgodnie właściciele nowego lokalu.

Przy ul. Dymińskiej 4, w miejscu, gdzie kiedyś mieścił się salonik prasowy, Dariusz Rydczak i Maciej Stankiewicz stworzyli miejsce, w którym od podstaw ze świeżych, starannie dobranych produktów produkowane są ravioli. O tym by wspólnie otworzyć coś własnego panowie myśleli od dawna. Wiedzieli, że chcą by lokal serwował włoskie dania. Szukali pomysłu zarówno na kuchnie, jak i na miejsce, w którym będą działać.

- Pomysł w naszych głowach dojrzewał od paru lat. Długo szukaliśmy lokalu w przystępnej cenie. Możliwość wynajęcia tego pojawiła się na początku pandemii w 2020 roku. Podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy długi remont. Musieliśmy z miejsca, które wcześniej sprzedawało gazety zrobić lokal gastronomiczny - mówi Maciej Stankiewicz.

Trochę czasu zajął remont, załatwianie kolejnych pozwoleń. Początkowo Holy Ravioli miało ruszyć z początkiem stycznia, ale kolejny lockdown i oczekiwanie do dalej. Ostatecznie lokal ruszył na początku marca. - Stwierdziliśmy, że nie ma już na co czekać. Pomyśleliśmy, że i tak nie wiemy co dalej - więc "raz kozie śmierć" i otwieramy. Byliśmy pewni, że mamy do zaoferowania bardzo dobry produkt, nad którym bardzo długo pracowaliśmy - dodaje Dariusz Rydczak.

Testy smaków trwały przez kilka miesięcy. Tyle zajęło ekipie Holy Ravioli szukanie idealnego składu ciasta i komponowanie smaków nadzienia do ravioli. Panowie chcieli, by wszystko było idealne - ciasto miało być miękkie, elastyczne - jak najbardziej zbliżone do włoskiego oryginału. Ustępstwem na rzecz polskich smaków była i jest ilość nadzienia w pierożkach. Ta jest znacznie większa niż w daniach serwowanych we Włoszech.

Myśląc o otwarciu swojego lokalu, właściciele wiedzieli, że musi to być miejsce z kuchnia włoską, ponieważ obaj są miłośnikami tego kraju i kuchni włoskiej. - Szukaliśmy czegoś oryginalnego, bo restauracji z makaronami czy pizzą jest bardzo wiele. Szukaliśmy czegoś, co jest trochę zapomnianą włoską potrawą. Z naszych doświadczeń wynikało, że we włoskich restauracjach ravioli jest jedną z wielu propozycji, że to danie nie jest serwowane w sposób mistrzowski - tłumaczy Maciej Stankiewicz.

Gdy już wiedzieli, że będzie to bistro z ravioli rozpoczął się długi i żmudny proces opracowywania receptury na perfekcyjne ciasto (żółtka i semiolina zagniatane ręcznie odpowiednich proporcjach), farsze i sosy. Ciasto musi być robione na bieżąco, bo gdy leży zbyt długo, zaczyna wysychać. Farsze również sami komponowali. Wszystko w Holy Ravioli przygotowywane jest od podstaw ze świeżych składników. - Wszystko w naszym lokalu powstaje od podstaw - zapewnia Dariusz Rydczak.

W menu znajdziecie około 9 propozycji ravioli.

• ravioli bolognese z tradycyjnym sosem
• ravioli bolognese z lekkim pomidorowo-warzywnym sosem
• ravioli ze szpinakiem, gorgonzolą i orzechami włoskimi
• ravioli z pieczoną dynią w konfiturze z pomarańczy
• salve picante (z kurczakiem i dojrzewającą szynką)
• z gotowaną cielęciną w sosie Tocco
• z łososiem, suszonymi pomidorami, koperkiem i kawiorem
• z żółtkiem, ricottą i palonym masłem szałwiowym
• w czarnym cieście z cytrynowym dorszem w sosie maślano-winnym
• w czarnym cieście z cytrynowym dorszem w sosie ze skorupiaków z krewetkami

W menu jest też ravioli dla dzieci - klasyczne bolognese z sosem warzywnym.

Każde ravioli serwowane jest ze specjalnie dobranym sosem. Dania kosztują od 30 do 45 złotych.

Właściciele zapowiadają, że nadal pracują nad nowymi smakami. W karcie będą pojawiać się sezonowe pozycje oraz opcje wege. Oprócz ravioli w żoliborskim lokalu znajdziecie też kilka deserów.

Holy Ravioli działa w zgodzie z filozofią zero waste. Przy produkcji ciasta ravioli pozostawało całkiem sporo białek z jaj. To zainspirowało właściciele do robienia bezików, które są dołączane do zamówienia gratis. Do dyniowego ravioli wykorzystywana jest konfitura z pomarańczy. Z tego co zostaje narodził się pomysł, by beziki były o smaku pomarańczowym. Łodygi natki pietruszki wykorzystywane są do robienia zielonej oliwy, którą polewane są ravioli bolognese.

- Staramy się myśleć tak, by jak najwięcej produktów, które zostają były w pełni wykorzystane - tłumaczy Maciej Stankiewicz. I dodaje, że również eko są opakowania do dań na wynos. Wykonane są z przetworzonego papieru. Pokrywki są z przetworzonego plastiku, sztućce są wykonane z drewnianych odpadów. "Staramy się działać zgodnie z kulturą eko".

Gdzie?

Holy Ravioli znajduje się na Żoliborzu przy ul. Dymińskiej 4. Lokal czynny jest od godz. 12 do 21. Na razie można zamawiać dania na wynos. Od 15 maja działać będzie ogródek, w którym będzie można zjeść dania. W miarę dalszego odmrażania branży gastronomicznej dostępne będzie też wnętrze lokalu.