Internowanym polskim oficerom przedstawiono propozycję objęcia funkcji wojskowych w Armii Czerwonej. Kategoryczna odmowa jakiejkolwiek współpracy z wrogiem spowodowała w odwecie mordy katyńskie.
Wojna trwała i niebawem zagony hitlerowskie przekroczyły granice Związku Radzieckiego.
Polski rząd „Londyński" ponownie nawiązał stosunki dyplomatyczne z ZSRR i uzgodnił utworzenie polskiej armii pod dowództwem generała Andersa.
Do tej armii trafiali Polacy, którzy przeszli sowieckie łagry. Nauczeni walczyć o przetrwanie mieli trudności z natychmiastowym dostosowaniem się do regulaminów obowiązujących w Wojsku Polskim.
Mimo wychowawczej pracy oficerów i kapelanów napotykano na trudności z dyscyplinowaniem zdemoralizowanych tułaczy.
Problemem były kradzieże żywności a także angielskich sortów mundurowych.
Dla zaprowadzenia dyscypliny rozkazem Dowódcy Armii utworzono Sądy Polowe osądzające wykroczenia przeciwko mieniu wojskowemu, niesubordynację a nawet dezercje.
Wyroki Sądów Polowych musiały być zatwierdzane przez dowódców na szczeblu dywizji.
Zakwestionował to dowódca 6. Dywizji Piechoty generał Karaszewicz-Tokarzewski i uzyskał od Naczelnego Wodza, generała Sikorskiego „upoważnienie do darowania i łagodzenia w drodze łaski kar wymierzanych w postępowaniu wojennym i doraźnym".
Uniósł się honorem Dowódca Armii generał Anders i wydał specjalny rozkaz:
„W jednej z podległym mi Dywizji zdarzył się wypadek, iż D-ca Dywizji jako Zwierzchnik Sądowo-Karny odmówił zatwierdzenia trzech wyrok ów śmierci, wydanych przez Sąd Polowy w stosunku do żołnierzy skazanych tymi wyrokami za zbrodnię dezercji.
Jako motyw niezatwierdzenia tych wyroków podał Zwierzchnik Sądowo-Karny fakt, iż zasądzeni żołnierze zgłosili się do Armii dobrowolnie, z czego wynikać może, że nie mieli ani zamiaru uchylić się od służby wojskowej na trwałe, co dalej dowodzi, że byli oni w błędzie co do tego, że ciąży na nich obowiązek służby wojskowej, uważając ją za służbę ochotniczą i błędnie sądząc, że mogą się oddalić z oddziału wojskowego kiedy chcą.
[...] Prawo łaski, jako akt wyjątkowy, winno być stosowane tylko w wyjątkowych wypadkach i tylko wówczas, gdy albo względy służbowe podyktowane ważnymi okolicznościami tego wymagają albo też gdy skazany ze względu na swój wybitny charakter człowieka i żołnierza na to niewątpliwie zasługuje. Korzystanie z prawa łaski w wypadkach mniej ważnych, a niejednokrotnie z pobudek czysto ludzkich, mieszczących w sobie uczucie litości i sentymentu podważa nie tylko powagę instytucji sądów doraźnych lecz przede wszystkim przekreśla ten cel dla którego sądy te zostały wprowadzone i które groźbą kary śmierci - mają i muszą ten cel wypełniać".
Tekst rozkazu w końcówce podkreśla:
„...może mieć pozytywny wpływ na owocną pracę w dziedzinie organizacji Armii i na wyeliminowanie z niej wszystkich tych elementów, które są niepożądane, a nawet wręcz szkodliwe".
* * *
W dalszych odcinkach przedstawię dalsze działania generała Andersa a także opis egzekucji.
Posługiwałem się materiałami archiwalnymi.
>>>Nie przewiduję komentowania tego tematu. Nie chciałbym aby ktokolwiek użył mojego artykułu by oceniać politycznie czy moralnie Osoby które już nie żyją i nie mogą bronić swych racji.
Podjęty przeze mnie temat, jeśli wyda się inspirujący dla innych autorów może być przedmiotem nowego artykułu i niech autor zadecyduje czy zechce wszcząć dysputę.<<<
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?