MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Horror w Warszawie z happy endem dla Politechniki

Adrian Komorowski, www.siatkowka.azspw.pl.
Rozegrane w Arenie Ursynów derby Mazowsza przyniosły zgromadzonej publiczności bardzo wiele emocji. Nie dość, że o losach spotkania rozstrzygnął dopiero tie-break, to spotkanie dwukrotnie przerywano z powodu problemów z ...

Rozegrane w Arenie Ursynów derby Mazowsza przyniosły zgromadzonej publiczności bardzo wiele emocji. Nie dość, że o losach spotkania rozstrzygnął dopiero tie-break, to spotkanie dwukrotnie przerywano z powodu problemów z oświetleniem. Ostatecznie z warszawskiego horroru zwycięsko wyszła J.W. Construction AZS Politechnika.

Zawodnicy Jadaru schodzili z boiska z opuszczonymi głowami. Ich trener – Wojciech Stępień nie mógł pogodzić się z porażką. Na pomeczowej konferencji prasowej zawiedziony wypowiedział tylko jedno zdanie, wyraźnie sugerując, że jego drużyna przegrała mecz przez awarię oświetlenia. Jednak to tylko złośliwość przedmiotów martwych. - Nie popsuliśmy przecież światła specjalnie – tłumaczyli po spotkaniu organizatorzy. Awarii nie potrafili zrozumieć także radomscy kibice, którzy podczas przerw śpiewali „Piosenkę światłoczułą” Natalii Kukulskiej.

Skupmy się jednak na przebiegu spotkania. W obu drużynach prym wiedli młodzi zawodnicy. W stołecznej ekipie doskonale radził sobie lewoskrzydłowy Michał Chaberek – zdobywca dwudziestu dwóch punktów, a w szeregach Jadaru najskuteczniej atakowali Sebastian Pęcherz i Wojciech Żaliński. Warto wspomnieć o bardzo dobrej grze radomskiego rozgrywającego Jarosława Maciończyka, który większośc piłek wystawiał na pojedynczy blok.

1. set:
Początek meczu jest niezwykle wyrównany. Pierwszy punkt po skutecznym bloku Jakuba Markiewicza zdobywają gospodarze. Środkowy gości - Adam Nowik odpowiada tym samym, zatrzymując atakującego z lewego skrzydła Przemysława Michalczyka. Michalczyk szybko naprawia swój błąd i obija ręce radomskich blokujących. W kolejnych akcjach radzi sobie równie dobrze, kończąc większość posyłanych do niego przez rozgrywającego Pavla Chudika piłek. Przy stanie 12:12 w polu zagrywki staje Radosław Rybak i dwukrotnie zaskakuje przyjmujących z Radomia. Swoje „trzy grosze” dorzuca także Michał Chaberek, dwa razy z rzędu potężnie uderzając z kontry. Akademicy dzięki tym akcjom mają cztery punkty przewagi. Po drugiej przerwie technicznej wracają na parkiet skoncentrowani, chcą doprowadzić tę przewagę do końca seta. Kiedy przy stanie 21:17, Radek Rybak skutecznie kontratakuje, nikt już nie ma wątpliwości, kto wygra tę partię. Trener gości, Wojciech Stępień, chcąc jeszcze odwrócić losy pierwszej odsłony, Adama Nowika zastępuje Grzegorzem Kokocińskim. Zmiana ta nie przynosi rezultatów i „Inżynierowie” po autowej zagrywce Sebastiana Pęcherza wygrywają 25:20.

2. set:
Podenerwowani przebiegiem pierwszej partii goście drugą odsłonę rozpoczynają bardzo odważnie. W ataku w ich szeregach brylują młodzi zawodnicy: atakujący Wojciech Żaliński i przyjmujący Sebastian Pęcherz. To właśnie ich dobra postawa pozwala radomianom schodzić na drugą przerwę na kosmetykę parkietu przy pięciopunktowym prowadzeniu. Po powrocie na parkiet gra przyjezdnych wygląda jeszcze lepiej. Rozgrywający Jarosław Maciończyk, chcąc odciążyć parę Żaliński – Pęcherz, posyła piłki do Marcina Kocika, a ten bez najmniejszych problemów raz za razem mija stołeczny blok. Dołączają do niego także środkowi Bartosz Gawryszewski i Adam Nowik, którzy wykorzystują nawet najmniejsze

pomyłki Politechniki i zbijają z piłek przechodzących. W efekcie z ogromną przewagą punktową wygrywają tę partię – 25:13.

3. set:
Trzecia partia przynosi zgromadzonym w Arenie Ursynów kibicom zdecydowanie najwięcej emocji. Po wyrównanym początku: 5:5, 8:8, 12:12 – raz jedni, a raz drudzy wychodzą na prowadzenie. Do stanu 18:17 atomowym atakiem doprowadza Radosław Rybak, do wyniku 18:19 – po zbiciu w taśmę Michał Chaberek. Za kilka minut z prowadzenia ponownie cieszą się gospodarze: Przemysław Michalczyk z bardzo trudnej sytuacyjnej piłki mija trójblok gości i trafia w wolne pole – 21:20. Przyjezdnych ta przyjemna dla oka kibica akcja nie podłamuje, wręcz przeciwnie, mobilizuje do walki. Wprowadzony za Adama Nowika Grzegorz Kokociński w parkiet po stronie gospodarzy wbija siatkarskie gwoździe i ponownie wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Na tablicy świetlnej widnieje wynik 23:24, a potem przez kilka chwil kolejno 24:25, 25:26 i 26:27. W następnej akcji goście wpadają w siatkę, punkt zdobywają „Inżynierowie”, a w polu zagrywki staje Michał Chaberek. Dwudziestoletni gracz popisuje się asem serwisowym, a następnym serwisem utrudnia rozegranie akcji radomianom. Dzięki temu Przemysław Michalczyk ustawia skuteczny blok i zatrzymuje Wojciecha Żalińskiego. Stołeczni wygrywają 29:27 i ku radości publiczności wychodzą na prowadzenie 2-1.

4. set:
Równie wyrównana jest czwarta odsłona, ale w niej miłośnicy siatkówki nie oglądają już tak zaciętej końcówki. Do stanu 8:9 gra toczy się punkt za punkt, jednak wtedy sprawy w swoje ręce postanawia wziąć Grzegorz Kokociński. Dwukrotnie skutecznie zbija z krótkiej, dodatkowo błąd popełnia atakujący gospodarzy i uderza w taśmę – 8:12. Akademicy, mimo tych strat nie poddają się i jeszcze przed drugą przerwą techniczną doprowadzają do remisu po 15. Wszystko za sprawą bardzo dobrej gry Michała Chaberka, z którym nie mogą poradzić sobie radomscy blokujący. Przy stanie 17:17 Chaberek kontratakuje z szóstej strefy, zbijając sytuacyjną piłkę. Za tę piękną akcję otrzymuje gromkie brawa od publiczności. Jednak już przy wyniku 19:19 na kolejne w tej partii prowadzenie wychodzą przyjezdni. Tym razem nie oddają go już do końca. W ich szeregach prym wiedzie Sebastian Pęcherz, po którego ataku obie ekipy schodzą na przerwę przed tie-breakiem. Radomianie wygrywają 25:23.

5. set:
Tie-break jest wyrównany, ale tylko do stanu 8:8. Po zmianie stron „Inżynierowie” radzą sobie doskonale i nie pozwalają dojść przyjezdnym do głosu. Jakub Markiewicz blokiem zatrzymuje Grzegorza Kokocińskiego, po chwili Sebastiana Pęcherza, a w następnej akcji uderza z drugiej piłki. Po tych zagraniach stołeczna drużyna prowadzi już 13:9. Czternasty punkt dla Akademików zdobywa... Markiewicz, warszawianie mają pierwszą piłkę meczową. Od razu ją wykorzystują. Grzegorz Kokociński z krótkiej zbija w aut i ze zwycięstwa mogą cieszyć się gospodarze. Wygrywają tie-break 15:10 i cały mecz 3-2.

Zawodnikiem meczu całkowicie zasłużenie wybrano dwudziestoletniego przyjmującego gości Michała Chaberka. Młody gracz rozegrał kapitalne zawody i znacząco przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Po otrzymaniu statuetki MVP skakał z radości. - To pierwsza taka statuetka w moim życiu, ale mam nadzieję, że nie ostatnia – cieszył się Chaberek.

J.W. Construction AZS Politechnika Warszawska – Jadar Radom
3-2 (25:20, 13:25, 29:27, 23:25, 15:10)

Skład J.W. Construction AZS Politechniki: Pavel Chudik, Radosław Rybak, Michał Chaberek, Przemysław Michalczyk, Jakub Markiewicz, Tomasz Kowalczyk, Damian Wojtaszek (libero) oraz Wiktor Położewicz, Rafał Buszek, Anton Kulikovskiy, Marcin Malicki.

Skład Jadaru: Jarosław Maciończyk, Wojciech Żaliński, Sebastian Pęcherz, Marcin Kocik, Adam Nowik, Bartosz Gawryszewski, Premysl Obdrzalek (libero) oraz Grzegorz Kokociński.

Na pomeczowej konferencji prasowej powiedzieli:

Wojciech Stępień, trener Jadaru Radom:
„Cieszymy się z jednego punktu wywalczonego po nie do końca sportowej grze.”

Jerzy Taczała, trener J.W. Construction AZS Politechniki Warszawskiej:
„Jestem zdziwiony komentarzem kolegi, gdyż światło w hali zgasło przy stanie 1-1. Obie drużyny były w takiej samej sytuacji. Jeśli kolega podejrzewa, że zrobiliśmy to specjalnie, to jest to dla mnie niezrozumiałe. Uważam, że trzeba umieć przegrywać. Szanuję rywala, Jadar jest dobrym i groźnym zespołem, ale podważanie naszego zwycięstwa nie jest w porządku. Cieszę się z wygranej, bo moi podopieczni mogli zobaczyć, jak ona smakuje. Właśnie z tego powodu jestem najbardziej zadowolony.

Sebastian Pęcherz, kapitan Jadaru Radom:
„Na spotkanie tym razem złożyła się nie tylko gra, ale i wydarzenia wokół. Awaria lamp i przeciwności losu spowodowały, że mecz bardzo się wydłużył. Kosztowało to obie drużyny sporo wysiłku i niepotrzebnych nerwów. Każde spotkanie staramy się zagrać na 100%, ale dziś nam to nie wyszło. Mamy jeden punkt, co właściwie daje nam awans do fazy play-off i to jest najważniejsze. Teraz wszystko powinno się dobrze ułożyć.”

Pavel Chudik, kapitan J.W. Construction AZS Politechniki Warszawskiej:
„Zgadzam się z Sebastianem. Bardzo nieprzyjemnie gra się, jeżeli są takie przerwy z powodu problemów technicznych. Zdobyliśmy dwa punkty – chciałem powiedzieć, że pierwszy raz od dłuższego czasu, ale przecież całkiem niedawno z Resovią Rzeszów zdobyliśmy trzy „oczka” (śmiech). Najważniejsze jest to, że poprawiła się nasza gra. Po secie przegranym do 13 potrafiliśmy się podnieść i wygrać kolejną partię. Jest to bardzo pozytywne dla naszej psychiki. Nie wiem czy damy radę wejść do play-off'ów, ale zobaczymy – piłka jest okrągła, gra się do końca.”

Statystyki:

Drużynowe

1. set:
Politechnika - 25 punktów (15 atak, 2 blok, 4 zagrywka, 4 błędy gości)
Jadar - 20 punktów (14 atak, 1 blok, 5 błędów gospodarzy)

2. set:
Politechnika - 13 punktów (10 atak, 1 zagrywka, 2 błędy gości)
Jadar - 25 punktów (15 atak, 3 blok, 7 błędów gospodarzy)

3. set:
Politechnika - 29 punktów (18 atak, 2 blok, 3 zagrywka, 6 błędów gości)
Jadar - 27 punktów (21 atak, 6 błędów gospodarzy)

4. set:
Politechnika - 23 punkty (13 atak, 3 blok, 6 błędów gości + żółta kartka)
Jadar - 25 punktów (15 atak, 5 blok, 2 zagrywka, 3 błędy gospodarzy)

5. set:
Politechnika - 15 punktów (7 atak, 2 blok, 6 błędów gości)
Jadar - 10 punktów (5 atak, 1 blok, 4 błędy gospodarzy)

Indywidualne:

J.W. Construction AZS Politechnika Warszawska
Radosław Rybak – 22 punkty
Michał Chaberek - 22
Jakub Markiewicz - 16
PrzemysławMichalczyk - 9
Tomasz Kowalczyk - 6
Pavel Chudik - 3
Anton Kulikovskiy - 1
Marcin Malicki - 1

Jadar Radom
Sebastian Pęcherz – 23 punkty
Marcin Kocik - 18
Wojciech Żaliński - 17
Grzegorz Kokociński - 11
Adam Nowik - 7
Bartosz Gawryszewski - 5
Jarosław Maciończyk - 1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto