Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hostel dla osób LGBT. W Warszawie jest schronienie dla osób o innej orientacji

Karolina Kowalska
Hostel dla osób LGBT. Jest w Warszawie schronienie na osób o innej orientacji
Hostel dla osób LGBT. Jest w Warszawie schronienie na osób o innej orientacji mat pras
Czasem jest agresja, innym razem ograniczanie wody i jedzenia, a niekiedy od razu zatrzaśnięcie drzwi. Wewnętrzne poczucie pustki i brak dachu nad głową sprawiły, że każdy z nich sięgnął po telefon i trafił do hostelu dla osób LGBT, czyli miejsca w Warszawie, gdzie osoby o innej orientacji mogą się poczuć bezpiecznie.

– Rodzice po moim coming-oucie wyrzucili mnie z domu. Nie miałem gdzie się podziać. Zostałem nagle z niczym – mówi chłopak, który w jednej chwili został bez dachu nad głową.

Pierwszy i jedyny w Polsce hostel interwencyjny przeznaczony dla osób LGBT (nieheteroseksualnych i transpłciowych), które ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową zostały zmuszone do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania, regularnie przyjmuje i pomaga tym, którzy znaleźli się w najtrudniejszym życiowym momencie.

– Nie mogłam już znieść tego, jak mnie traktowali. Wyszłam z mieszkania tak, jak stałam, nie zabrałam ze sobą niczego – wspomina jego mieszkanka.

Hostel prowadzą na terenie Warszawy współpracujące ze sobą organizacje pozarządowe - Stowarzyszenie Lambda Warszawa i Fundacja Trans-Fuzja.

To nie fikcja. 44 proc. badanych osób LGB doświadczyło przemocy psychicznej na tle homofobii. Często, w 39,4 proc., sprawcami tych ataków są osoby z otoczenia, czyli rodzina, przyjaciele, sąsiedzi. Jeszcze częściej przemocy doznają osoby transpłciowe.

Dlaczego powstało schronienie specjalnie z myślą o osobach LGBT? – W hostelu znalazła się osoba transpłciowa, która wcześniej trafiała do różnych instytucji. W jednym z miejsc pracownicy rozważali przy niej, czy jest kobietą czy mężczyzną i zastanawiali się gdzie „to” położyć. Gdy poprosiła, by nie mówić o niej jak o mężczyźnie, usłyszała, że urządza histerie – wspomina kierowniczka hostelu Magdalena Dietrich.

Osoby LGBT należą do grupy, która jest szczególnie narażona na retraumatyzację w pozostałych miejscach oferujących schronienie. Zdarza się to także w najlepszych ośrodkach. Nawet jeśli kadra jest przygotowana do pomocy klientom LGBT, nie ma gwarancji, że do przemocy nie dojdzie ze strony mieszkańców. Właśnie takiej agresji doznał jeden z klientów hostelu, nim do niego trafił.

– Mieszkańcy ośrodka, w którym byłem, zaczęli mnie poniżać, bo jestem gejem. Nie wytrzymałem tego. Taka osoba, jeśli kilka razy trafi niewłaściwie, w końcu może uznać, że pomocy w ogóle nie warto szukać - mówi.

– W niektórych miastach, na przykład w Opolu, działają grupy, które przez internet wyszukują osoby LGBT i „ustawiają się” na nie. Jeden z naszych mieszkańców został w ten sposób napadnięty we własnym mieszkaniu. Po prostu wyważono drzwi. Przez sześć dni mieszkał na ulicy, a potem trafił do nas. Nie wrócił już do Opola. Musiał zacząć wszystko od nowa w bezpieczniejszym miejscu – opowiada kierowniczka placówki.

Hostel nie tylko daje schronienie. Daje też możliwość uporządkowania swojej sytuacji prawnej, socjalnej, emocjonalnej i życiowej oraz przygotowania się do przyszłego samodzielnego funkcjonowania. Zatrudnione tu osoby są specjalistami w dziedzinie prawa, pracy socjalnej, wsparcia kryzysowego, psychologicznego i doradztwa zawodowego.

– Działamy kompleksowo. Oferujemy wsparcie psychologiczne, pomagamy szukać pracy. Podpowiadamy, co należy robić w urzędzie, jak najlepiej wybrać mieszkanie do wynajmu. Z każdą osobą przygotowujemy indywidualny plan działania. Czasem są to proste rzeczy, jak choćby napisanie CV, złożenie papierów do szkoły, wizyta u lekarza, rejestracja w urzędzie pracy. Pierwszą, podstawową pracę znaleźć jest dość łatwo. Choć trudniej o taką zgodną z doświadczeniem, ta pierwsza, choćby w sklepie czy kawiarni, pozwala już na wynajęcie pokoju – mówi Magdalena Dietrich. - W ten sposób pomogliśmy już 20 osobom - dodaje.

Mieszkańcy, podczas pobytu w hostelu, mają zapewnione bezpłatne zakwaterowanie, podstawowe artykuły spożywcze i higieniczne. Warunki te niejednokrotnie stworzyły życiową szansę i pozwoliły otworzyć nowy rozdział osobom, które trafiły do hostelu.

– W hostelu czuję się bezpieczny. Mogę spokojnie zająć się swoimi sprawami i uporządkować swoje życie – stwierdził jeden z bezdomnych, który się tu znalazł.

Przeciętny czas pobytu jednej osoby wyniósł 2,5 miesiąca. W tym czasie można już częściowo uporządkować najważniejsze kwestie.

– Po prostu jestem dumny z tego, że tu trafiłem. Naprawdę. Bo będąc osobą bezdomną i przychodząc tu – widzę szerzej. Dla mnie to jest… powiem tak ładnie – raj – podsumował w ten sposób swój pobyt jeden z klientów.

Czytaj też: W Warszawie powstał hostel LGBT. To pierwsza taka placówka w Polsce
Czytaj też: Hostel LGBT już działa. Obecnie mieszkają w nim trzy osoby

Projekt realizowany jest w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z funduszy EOG. Do hostelu można się zgłosić pod całodobowym nr tel. 513 56 89 34 lub drogą mailową pod adres [email protected].

24 sierpnia został złożony wniosek do Urzędu Miasta Stołecznego o dofinansowanie projektu. Decyzja władz Warszawy będzie rozstrzygająca dla przyszłości hostelu.


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto