Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel Odyssey odcięty od świata! Tak nasi urzędnicy wspierają biznes

redakcja
redakcja
Przy niewielkim oblodzeniu i zaśnieżeniu nawierzchni samochody kierowane nawet przez najlepszych kierowców zsuwają się do rowu.
Przy niewielkim oblodzeniu i zaśnieżeniu nawierzchni samochody kierowane nawet przez najlepszych kierowców zsuwają się do rowu. redakcja
Właściciel jedynego w regionie pięciogwiazdkowego hotelu Odyssey w Dąbrowie koło Kielc nie może doczekać się odśnieżenia drogi powiatowej

– Goście hotelowi zsuwają się do rowu, albo zawracają – mówi Piotr Syska, właściciel jedynego w regionie pięciogwiazdkowego hotelu Odyssey w Dąbrowie koło Kielc.Do położonego na wzgórzu obiektu prowadzi stroma droga, do tego jest ona wąska na górnym odcinku, dwa samochody z trudnością się mijają. Krawędzie nie są zabezpieczone krawężnikami, co powoduje, że już przy niewielkim oblodzeniu i zaśnieżeniu nawierzchni samochody zsuwają się do rowu. – Ostatnio goście z zagranicy nie mogli do mnie dojechać i pojechali w inne miejsce, ludzie zawracają w połowie drogi. Sam już wjechałem do rowu. W tej chwili chodzi już o bezpieczeństwo na drodze – mówi Piotr Syska, właściciel hotelu Odyssey.Właściciel dobrze znany jest dyspozytorom z Powiatowego Zarządu Dróg. – Codziennie, po kilka razy do nich dzwonię, przypominając, że jest zima, że ja tu mam hotel, że z drogi korzystają nie tylko goście hotelowi, ale i mieszkańcy – mówi Paweł Syska - Piszę też pisma. I nic, droga nie nadaje się do jazdy, a dyspozytorzy jak twierdzą, czekają w bazie na dyspozycję.Droga w Dąbrowie należy do Powiatowego Zarządu Dróg i jest zakwalifikowana do kategorii VI standardów zimowego utrzymania dróg. Co oznacza, że dopuszcza się w ekstremalnych przypadkach odcięcie hotelu od świata zewnętrznego na 48 godzin. – Apelowałem już w zeszłym roku, że kategoria drogi była ustalana wiele lat temu, że wraz z budową hotelu, trzeba zmienić kategorię tej drogi, niestety do dnia dzisiejszego nie doczekałem się odpowiedzi na pismo – mówi Piotr Syska.Właściciel interweniował już u wójta gminy Masłów – bez skutku. - Zatrudnienia pracowników do odśnieżania publicznej drogi, sól, oraz grys kosztowały hotel już kilka tysięcy złotych. Zamierzam przedstawić kosztorys powykonawczy Wójtowi Gminy Maslów, gdzie płacę podatki z żądaniem zwrotu poniesionych nakładów.Bogusław Krukowski, sekretarz gminy Masłów twierdzi, że gmina tu nic nie może zrobić, bo droga należy do powiatu. – Często mieszkańcy dzwonią do nas z pretensjami, że drogi są nie odśnieżone, ale żadna gmina nie pozwoli sobie na to, by pieniądze gminne wydawać na drogi powiatowe – mówi sekretarz – My żeby przyspieszyć czyjąś interwencję, sami dzwonimy do powiatowego zarządu dróg o posypanie czy odśnieżenie ich drogi na naszym terenie. Tak jest bardzo często.- Droga do hotelu kończy się praktycznie w lesie, przy samym hotelu, wiec jest to ślepa drogą. Stad jej taka niska kategoria – tłumaczy Zbigniew Wróbel, zastępca dyrektora Powiatowego zarządu Dróg w Kielcach – Nie możemy robić wyjątku, dla jednej osoby tylko dlatego, że ma pięciogwiazdkowy hotel. W samym Masłowie mamy 45 kilometrów dróg, bo ktoś mógłby nam zarzucić, że jednego traktujemy wyjątkowo, a pozostałych gorzej.Piotr Syska załamuję ręce na tłumaczenia urzędników. - Promujemy nasz turystyczny region, płacimy milionowe nakłady na promocję i reklamę, bezskutecznie, bo z powodu jednej drogi tracimy tych turystów – mówi oburzony. 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto