Poprzedni wpis z dziennika [dzień 28]Dzień był wyjątkowo ponury i zimny. Cały dzień spędziłem na czytaniu książki "Prymas tysiąclecia" - wspaniała lektura. Otrzymałem parę kopert.
Niektórym z nas zaczyna już się nudzić, dokucza monotonność. Więzienie działa na ludzi w różny sposób. Jesteśmy w obozie 29 dni, a razem w obozach minęło 111 dni. Jest to już sporo. Dużo mogłem się tu nauczyć. Poznaję życie, podnoszę swą wiedzę polityczną, przebywam z mądrymi ludźmi.
Znajomy ciotki to Sujkowski. Przez Romka Spandowskiego znaleźliśmy wspólną dobrą znajomą - Małgosię. Niektórzy myślą o ucieczce z obozu. Jeszcze nie jest to skrystalizowane.
Jest pisana petycja do MOP. Przedstawia się nasze położenie i sytuację związku. Skoro inni związkowcy jeździli na konferencje związków zawodowych np. Moskwa, Kuba - zaproszeni prywatnie, to tym bardziej my jako związkowcy czujący się pokrzywdzeni zamknięciem w więzieniu mamy prawo pisać do organizacji, której Polska jest członkiem.
Tam możemy przedstawić swe żale do tego mamy pełne prawo zwłaszcza, że w kraju nikt nas nie słucha. Traktuje się to jako jedną z metod wyjścia z więzień.
Następny wpis z dziennika [dzień 30]Przeskocz do początku dziennika
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?