Poprzedni wpis z dziennika [dzień 31] - 12 czerwca nie było żadnych zapisków
Zbliża się straszna rocznica 13 grudnia - minęło 6 miesięcy od puczu wojskowego. Było spotkanie z komendantem Kaczmarkiem, który starał się wysondować co będzie.
O 12 zapaliliśmy świece, potem kolejno pawilonami odśpiewaliśmy Rotę, "Boże coś Polskę", hymn. Był podniosły i uroczysty nastrój. Potem było walenie w kraty. Esbecy zaczęli fotografować nas. Padło trochę wyzwisk i gwizdów. Ale stało się. Dziś wiszą w oknach transparenty i flagi Solidarności i flagi narodowe.
Miałem widzenie z rodzicami i Ewą Neumann. Widzenie takie zawsze rozczula. Na mszy św. ksiądz w kazaniu nawiązał do jubileuszu wybuchu wojny. Mówił o wytrwałości, o uciemiężeniu narodu. To wszystko musi się odmienić.
Następny wpis z dziennika [dzień 34]Przeskocz do początku dziennikaWszelkie prawa zastrzeżone.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?