Poprzedni wpis z dziennika [dzień 76]Ogromne wrażenie wywarło wystąpienie Kiszczaka, który straszył społeczeństwo nowymi represjami. Świadczy to o tym, że nie panują nad sytuacją.
Mankamentem jest brak ciepłej wody, nie można się umyć. Chodzenie na posiłki do stołówki jest z jednej strony dobre, z drugiej dla śpiochów uciążliwe. Dziś była dyskusja prowadzona przez Merkela i Kaczyńskiego na temat samorządów terytorialnych. Tę sprawę przy dobrych układach Solidarność mogła wygrać.
Zabrałem się do czytania książki Justyńskiego o Ghandim. Ciekawa lektura. Trzeba ten czas optymalnie wykorzystać zwłaszcza, że w obecnej sytuacji nie ma chyba szans na zwolnienie.
Dziś dowieźli trzech z Torunia - dziwni to ludzie, nigdzie nie pracują i są nikomu nie znani. Podobny sposób zastosowano u Szczecinian. 158 dzień internowania.Następny wpis z dziennika [dzień 78]Przeskocz do początku cykluWszelkie prawa zastrzeżone.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?