Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel Strzebielinek - dziennik obozowy internowanego grudziądzanina [dzień 121 i 122]

Stanisław Wajsgerber
Stanisław Wajsgerber
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu redakcja
8 i 9 października, 121 i 122 dzień internowania w Strzebielinku - "Dostałem gryps. Nie przyjadą rodzice, w domu sporo pracy."

Poprzedni wpis z dziennika [dzień 120]8 października
Tak, już po wszystkim. Sejm uchwalił nową ustawę o związkach zawodowych, tym samym zdelegalizował Solidarność. Następny etap w tragicznej historii o niepodległość i wolność zamknięty. Wbrew pozorom to oni przegrali. Teraz trzeba przetrwać. Czas pokaże drogę, którą będziemy musieli pójść. Racja po naszej stronie. Naród przetrwał niejedną zawieruchę i tę też przetrwa i wyjdzie z niej wzmocniony.
9 października
Minął 203 dzień internowania. Niby nic się nie zmieniło, a jednak nastąpił przełom. Wysłuchałem przemówienia Jaruzelskiego, nic dobrego to nie wróży. Dostałem gryps. Nie przyjadą rodzice, w domu sporo pracy. Nic, poczekam. Jest nadzieja, że część z nas wyjdzie. Chyba czas najwyższy.
Następny wpis już jutro.Początek cyklu
Wszelkie prawa zastrzeżone.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto