Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Humans of Warsaw. Fanpage o ludziach [zdjęcia]

Redakcja
- Historia miasta pisana codziennymi losami zwykłych ludzi - ...
- Historia miasta pisana codziennymi losami zwykłych ludzi - ... Humans of Warsaw
- Historia miasta pisana codziennymi losami zwykłych ludzi - taki jest opis fanpage'a. A tam zdjęcia robotników budowlanych, taksówkarzy, muzyków, sklepikarzy. Łączy ich geograficzna przestrzeń - Warszawa.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

- Często z pierwszego spojrzenia można wyczytać, że człowiek naprzeciwko jest właścicielem myśli, które byłoby ciekawie poznać. Tak było z tym mężczyzną, który jest na jednej z fotografii. Wiedziałem, że ma coś ciekawego do opowiedzenia i się nie pomyliłem - mówi Marcin Gugała, twórca fanpage'a Humans of Warsaw.

Mężczyzna na na zdjęciu ma około 40 lat, jest w kurtce, przed nim, na kawiarnianym stoliku kawa, rękawice i okulary. Mówi o miłości - To zależy od momentu na osi czasu, w którym się znajdujemy. Jest miłość nastolatka, szalona emocjonalna, czasami irracjonalna. Jest miłość trzydziestolatków, którzy wiedzą już, że to nie tylko motyle. Dostali parę razy po nosie, ale nadal pragną kochać. Jest w nich ta nadzieja na piękne uniesienia. Masz też miłość człowieka, którego młodość minęła, a on sam przeszedł wiele. W jego miłości oprócz emocji bardzo liczy się rozsądek i racjonalizm. - Kochasz? - pyta autor zdjęcia. - Tak, kocham. To już jest ten trzeci rodzaj miłości - odpowiada mężczyzna.

Humans of Warsaw to zdjęcia ludzi przypadkowo złapanych na ulicy, w ruchu. Do każdego zdjęcia przypisana jest wypowiedź lub krótki dialog. - Tworząc fanpage chcemy zwrócić uwagę na bezimiennych ludzi, których każdego dnia mijamy w mieście. Nad których historiami się zastanawiamy, ale najczęściej nie odważamy się zapytać - mówi Marcin Gugała. Jak mówi projekt jest też próbą otwarcia się na innych. - W wielu miejscach na świecie rozmowa z nieznajomym nie jest niczym nadzwyczajnym, ludzie są otwarci. W Polsce to nadal wzbudza zaskoczenie - mówi mężczyzna.

Mężczyzna z innego zdjęcia, 78-latek mówi, że jego ojciec zginął podczas pierwszych dni II Wojny. Na pytnie czy czuje nienawiść odpowiada - Nienawiść nic nie daje. Wyniszczyłaby mnie, odebrała spokój i radość z życia. Poza tym nienawiść nic nie zmieni.

Inne zdjęcie. Dwóch mężczyzn, widać że nie są zbyt zamożni. - Jesteśmy bezdomni. Dobrze, że zima łagodna, to idzie jakoś przeżyć.

Mężczyzna z naszytą na rękawie kurtki flagą polską prosi autora zdjęcia, żeby było ją widać w kadrze. Przypomina mu o przeszłości, kiedy był żołnierzem. - Nie chciałem zabijać ludzi. Odszedłem.

  • Nie, nie, to nie jest dobry wieczór na zdjęcie. No dobra, zapozujemy, ale będziemy się całować, może być? - to podpis pod zdjęciem całujących się dziewczyn w klubie.

Fanpage Humans of Warsaw jest wzorowany na Humans of New York. Marcin Gugała mówi, że takie fanpejdże istnieją na całym świecie. Zdarzyło się nawet, że napisał do niego ktoś z Ameryki Południowej prowadzący podobną inicjatywę i poprosił o lajka. Humans of Warsaw wystartował w grudniu 2013 roku. Do tej pory uzbierał ponad 1700 polubień. Od początku był prowadzony przez Marcina, z czasem jednak pojawili się inni ludzie. - Do projektu zaprosiłem przyjaciół, którzy wnieśli wiele dobrego jednak HoW to spore wyzwanie. Teraz realizuje je sam - wyjaśnia. Jak sam przyznaje znaczna większość zdjęć jest robiona przez niego.

- Kiedy było cieplej, nosiłem zawsze aparat przy sobie. Kiedy nadeszła zima, aparat nie towarzyszył mi już tak często. Idzie wiosna, dłuższy dzień, dobre światło, czas wrócić do starych przyzwyczajeń. Przecież nie da się przewidzieć kiedy spotka się kogoś ciekawego - wyjaśnia.

Na fanpage'u wszystkie dialogi mają pozytywny wydźwięk. - To nie jest przypadek. Zależy mi na tym, żeby tak właśnie było. W sieci i tak jest wiele negatywnych opinii o Warszawie. Kiedy pojawia się jakiś tekst o stolicy, ludzie w komentarzach najchętniej zrównaliby Warszawę z ziemią. W Warszawie i warszawiakach mówi się wystarczająco źle. Humans of Warsaw ma propagować pozytywne myślenie - tłumaczy Gugała.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto