Husaria przybyła na Rządz. Na osiedlowy festyn parafialny

Kilkaset osób bawiło się na festynie w parafii pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika i św. Teresy od Dzieciątka Jezus.Zabawa rozpoczęła się o godzinie 15 po niedzielnych mszach świętych. Wśród atrakcji były pokazy, warsztaty historyczne i zabawy organizowane przez bractwa rycerskie, prezentacje sprzętu straży pożarnej, miejskiej oraz policji. I oczywiście koncerty.Największe zainteresowanie budziły pokazy rycerstwa - husarii, która przyjechała z Nowego oraz bractw, które wzięły udział w inscenizacji bitwy pod Rządzem. Stoczono ją w XIII wieku w okolicy ówczesnej wsi.- Fantastycznie to odegrali. Krzyżacy zaczaili się w krzakach na wojska pruskich plemion pogańskich i zaatakowali. Potem nastąpił kontratak i rycerze z czarnymi krzyżami przegrali. Bardzo mi się to podobało - mówił Zdzisław Mroziński, mieszkaniec Rządza, który przychodzi na każdy festyn parafialny. - To doskonała okazja do zabawy, spotkania z ludźmi, których się już długo nie widziało. Świetna muzyka chrześcijańska. Jestem za taką rozrywką!Nie zabrakło także atrakcji dla najmłodszych - trampolin i dmuchanych zjeżdżalni - oraz dla smakoszów. Jedzeniem - m. in. bigosem, grochówką, chlebem ze smalcem - dzielił ks. Łukasz Waśko. - Dostałem taką pracę od proboszcza - śmiał się wikary, którego oprócz koloratki wyróżniał fartuch i czapka kucharska. - Jestem w parafii na Rządzu od niedawna. To mój pierwszy festyn i też bardzo mi się podoba.W niedzielę parafianie mieli jeszcze jedną okazję do świętowania. 18 maja minęła 38. rocznica święceń kapłańskich ks. proboszcza Janusza Majewskiego.