27. Finał WOŚP - Warszawa
W tym roku Orkiestra zagrała po raz 27. Finał odbył się 13 stycznia. Zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. W Polsce funkcjonuje ich dziś blisko 50. Do szpitali trafić mają tak zaawansowane urządzenia jak chociażby: rezonanse magnetyczne, tomografy komputerowe, aparaty do diagnostyki RTG (w tym aparaty mobilne), wysokiej klasy ultrasonografy, echokardiografy czy sprzęt endoskopowy z torem wizyjnym dla gastroenterologii.
Zobacz oryginalne stroje i przebrania wolontariuszy i wolontariuszek podczas 27. finału
WOŚP 2019, Warszawa - podwójny rekord podczas 27. Finału
27. Finał był wyjątkowy z różnych powodów. Pierwszym z nich jest podwójny rekord, który udało się pobić. W trakcie trwania Finału, Fundacja poinformowała, że w ciągu tych 27 lat, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała już ponad... MILIARD ZŁOTYCH!
Co więcej, w nocy z 13 na 14 stycznia, Jurek Owsiak podał zadeklarowaną kwotę, która zebrana została przed kwestujących - 92 143 798 zł. To o ponad 10 milionów więcej, niż rok temu. Dla przypomnienia, łącznie podczas 26. Finału WOŚP udało się zebrać 126 milionów złotych.
Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji wyjaśnia nam w rozmowie, że rekordy nie są jednak dla nich najważniejsze.
- Rekordy są czymś, o co my nie do końca chcemy zabiegać. Na ten moment wiemy, że mamy kwotę zadeklarowaną na rachunku bankowym i nie ukrywam, że to jest dla nas duża radość. Czy będzie rekord? My chcemy zrobić dużo dobrego dla polskiej medycyny dziecięcej. Chcemy bardzo znacząco podnieść standard diagnostyki i opieki w tych 50. szpitalach dziecięcych. Im więcej będziemy mieli pieniędzy, tym więcej będziemy mogli zrobić - opowiada.
27 Finał WOŚP - ile zebrano?
Na razie znana jest tylko kwota deklarowana. - Kwota deklarowana to tylko wstępie wyliczony szacunek przede wszystkim na podstawie tego, co również wstępnie napisały nam w dniu Finału sztaby - tłumaczy Dobies. Tradycyjnie 8 marca dowiemy się ile ostatecznie udało się zebrać. Tego dnia odbędzie się specjalna konferencja, na której podany zostanie wynik. Do pobicia zeszłorocznego rekordu brakuje niecałe 35 milionów.
- Dla nas jest to ważna data, bo to także będzie stanowiło moment takiego zamknięcia prac związanych z samym Finałem. Podobnie jak w tamtym roku, będzie to w niestandardowym miejscu. Mamy już pewien pomysł, ale tego jeszcze nie mogę zdradzić - dodaje rzecznik WOŚP.
Zobacz jak wyglądał 27. finał WOŚP w Warszawie
Atak na prezydenta Gdańska
27. Finał WOŚP był również wyjątkowy ze względu na tragiczną sytuację, która wydarzyła się w Gdańsku. Podczas Światełka do Nieba został zaatakowany nożem Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Niestety dzień później zmarł w szpitalu.
Więcej o ataku przeczytacie tutaj:
Rzecznik prasowy WOŚP o ataku na prezydenta
Krzysztof Dobies opowiedział nam o tym, jak cała sytuacja wpłynęła na Fundację.
- Ten Finał był wyjątkowy. Pierwszy raz stało się tak, że w ciągu chwili z ogromnej euforii finałowego grania i niesamowitych, pozytywnych emocji, które prowadziły nas od rana przez niedzielny dzień, przeskoczyliśmy w momencie światełka do nieba i wiadomości o tym co stało się w Gdańsku, do zupełnie innego stanu. Tak na dobrą sprawę, ta sytuacja postawiła pod znakiem zapytania wszystko to, co przez ten cały dzień się działo. Wiedzieliśmy, że stan Pana Prezydenta jest bardzo ciężki. Mieliśmy kilka bardzo trudnych godzin, kiedy kończyliśmy Finał. Z jednej strony cieszyła nas kwota, cieszył nas wynik, rezultat całej akcji, ale straszliwym cieniem położyło się na tym co, to stało się w Gdańsku, a czego tak naprawdę tragiczny finał dotknął nas dzień później - oznajmia.
Ostatnia puszka dla prezydenta Adamowicza
Prezydent Adamowicz, podobnie jak 120 tysięcy innych osób, w trakcie 27. Finału kwestował na ulicach Gdańska. Udało mu się zebrać ponad 5 tysięcy złotych. Pani Patrycja, mieszkanka Gdańska, stworzyła, za pomocą facebookowej platformy internetową zbiórkę środków na rzecz Fundacji WOŚP. Swoją akcję nazwała, jako "ostatnia puszka śp. Prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza". Zbiórka osiągnęła spektakularny sukces! Internauci wpłacili niemalże 16 milionów złotych.
- Zadeklarowaliśmy, że te pieniądze zostaną w Gdańsku. Chcemy za te prawie 16 mln skoordynować wsparcie dla większości, a może i dla wszystkich gdańskich szpitali, w których leczone są dzieci - dodał rzecznik prasowy WOŚP.
Rezygnacja Jurka
Tragiczna sytuacja, która wydarzyła się w Gdańsku spowodowała, że Jurek Owsiak postanowił zrezygnować z funkcji prezesa zarządu Fundacji WOŚP. Na szczęście pod wpływem setek tysięcy osób, które stanęły #MuremZaOwsiakiem, postanowił zmienić swoją decyzję.
Więcej na ten temat przeczytacie tutaj:
- Jurek Owsiak zrezygnował z bycia prezesem WOŚP. Wszystko przez tragedię w Gdańsku. "W dzikim kraju żyjemy" [WIDEO]
- #MuremZaOwsiakiem – internauci wspierają byłego prezesa WOŚP. Chcą, aby Jurek Owsiak zmienił decyzję i nie rezygnował z funkcji prezesa WOŚP
Co by było, gdyby Jurka nie było?
Jurek Owsiak zmienił swoją decyzję i powrócił na stanowisko prezesa zarządu Fundacji. Zapytaliśmy Krzysztofa Dobiesa, jak wyglądałaby Fundacja, gdyby Jurek w ogóle by nie powrócił.
- Dla nas wszystkim ta decyzja była szokiem i nie ukrywam, że to był trudny moment dla Fundacji. Wiedzieliśmy, że Finał się odbył, zostały zebrane pieniądze, więc trzeba je będzie rozliczyć, trzeba będzie te środki wykorzystać zgodnie z tym, co obiecaliśmy Polakom prosząc o te pieniądze. Przez chwilę był taki moment, kiedy wszystko stanęło w miejscu, nie wiedzieliśmy co będzie działo się z Orkiestrą, jak to wszystko będzie wyglądało, co się zmieni - opowiada rzecznik prasowy WOŚP - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to jest ruch społeczny, który w pewnym monecie swojego życia zainicjował, uruchomił jeden facet. Swoją charyzmą, swoją umiejętnością pociągnięcia ludzi za sobą, swoją gigantyczną pracą, którą włożył w każdy jeden dzień działania i istnienia Fundacji. Prawdę powiedziawszy pod tym kątem wyobrazić sobie Orkiestrę taką, jak jest teraz, bez Jurka, nikt nie jest w stanie. My także jako zespół osób pracujących tutaj na co dzień, bardzo kibicowaliśmy i bardzo staraliśmy się tę decyzję Jurka zmienić. Każdy z nas doskonale rozumiał, czym się Jurek kierował, podejmując taką decyzję. Uczciwie przyjął na siebie odpowiedzialność za to, co się działo w Gdańsku. Bardzo się cieszymy, że Jurek zmienił swoją decyzję.
Więcej informacji o 27. Finale WOŚP w Warszawie znajdziecie tutaj:
- Światełko do nieba 2019. Piękne widowisko na zwieńczenie 27. Finału WOŚP [ZDJĘCIA]
- Bieg WOŚP Policz się z cukrzycą 2019 w Warszawie. Charytatywnie pokonali 5 km przez centrum stolicy [ZDJĘCIA]
- WOŚP Warszawa 2019. Warszawiacy w naszym obiektywie podczas 27. finału. [ZDJĘCIA ramka naszemiasto.pl]
- Szef sztabu WOŚP na Targówku: Najpiękniejsze są ludzkie historie
- Bohdan Maruszewski: Chodzi o to, żeby zrobić coś dobrego. Pomaganie to dziecinnie proste zadanie
- Owsiak: Czuję się wykluczony. Sugeruje się, że jestem po złej stronie
- Oddech Majdanów i spacer z Balcerowiczem. Absurdalne aukcje WOŚP 2019
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?