Infolinia Energi szwankuje. W Grudziądzu nie założysz licznika

Chcesz załatwić formalności związane z prądem? Przygotuj się na to, że może nie być łatwo.- Dawniej wszystkie formalności można było załatwić w biurze Energi przy ul. Skłodowskiej-Curie. Teraz to niemożliwe - denerwuje się Teresa Nowak, grudziądzanka z ul. Wąskiej. - Właśnie się przeprowadziłam i chciałam podpisać nową umowę na dostawy energii. Zdjąć licznik w starym mieszkaniu i zamontować w nowym. W grudziądzkiej siedzibie Energi wręczono mi tylko ulotkę z numerem infolinii, pod który mam dzwonić w tej sprawie.31 stycznia Gazeta Pomorska informowała o likwidacji grudziądzkiego biura obsługi klienta Energi Obrót. Przedstawiciel koncernu energetycznego zapewniał wtedy na łamach gazety, że klienci wszystkie swoje sprawy - bez problemu - załatwią przez internet lub specjalną infolinię.- Ta infolinia nie działa! To jakaś kpina z ludzi. Automatyczna sekretarka w nieskończoność każe wybierać różne opcje tematu rozmowy, naciskać klawisze telefonu, a z człowiekiem porozmawiać nie można! - denerwuje się pani Teresa.Podobną skargę otrzymaliśmy także na redakcyjną skrzynkę poczty elektronicznej. „Tam można tylko naciskać kolejne klawisze i przechodzić z opcji do opcji. Nie ma z kim porozmawiać żeby się czegokolwiek dowiedzieć" - swoje doświadczenia opisuje internauta Przemysław.Nasz reporter przetestował tę infolinię. Przez trzy dni próbował o różnych porach nawiązać połączenie z konsultantem. Jednego dnia testów infolinia praktycznie nie działała. W pozostałe dwa dni testu automat był sprawny, ale z konsultantem porozmawiać i tak się nie udało.- Być może jeszcze nie wszystko działa poprawnie. System będzie dopracowywany - zapewnia Jakub Dusza, rzecznik prasowy spółki Energa Obrót, zajmującej się sprzedażą prądu. - Dziękujemy za przekazane uwagi.Teresa Nowak, ostatecznie, pojechała do Torunia, gdzie obecnie mieści się najbliższe biuro Energi Obrót i tam załatwiła wszelkie formalność.W sprawie biura obsługi klienta interwencję u prezesa Energi podjął poseł Tomasz Szymański. Na razie bez skutku. Listy w tej sprawie do prezesa Energi wysłali również prezydent Robert Malinowski i starosta Marek Szczepanowski.