Inspektorzy wzięli pod lupę nowego odbiorcę śmieci w Gorzowie po tym, gdy poprzedni poniedziałek napisaliśmy, że nie podpisał on umów z pracownikami, nie wydał im ubrań roboczych, a jeżdżące na niemieckich rejestracjach śmieciarki nie mają ubezpieczeń OC. Czytelnik, który nas o tym poinformował (pracował w TEW), zwracał też uwagę, że jeden z przełożonych straszy personel.Szef gorzowskiego oddziału TEW Waldemar Wawrzaszek tłumaczył nam, że kłopoty z umowami wynikały, że kadry firmy są w Kiełczu koło Nowej Soli, a ubrania będą, gdy firma weźmie miary od tych, których zatrudni na stałe.- Na pewno będą kary - zapowiada Ireneusz Pawlik, dyrektor gorzowskiego oddziału PIP. Jakie konkretnie? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać co najmniej do końca tego tygodnia.
Tylko nieco ponad 47% Polaków chce skrócenia tygodnia pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?