Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwazja rdestowców na Ursynowie. Wycinki tych roślin chcą nawet ekolodzy

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Rdestowiec ostrokończysty
Rdestowiec ostrokończysty Wikimedia Commons
Na terenie rezerwatu przyrody na Ursynowie trwa wycinka rdestowców ostrokończystych - inwazyjnych bylin coraz bardziej rozprzestrzeniających się w naszym kraju. Jak wyjaśniają eksperci, są one niezwykle niebezpieczne zarówno dla sąsiadujących roślin, jak i wielu gatunków zwierząt.

Portal "HaloUrsynów.pl" poinformował o trwających pracach pilotażowych na terenie Skarpy Ursynowskiej, mających na celu wytępienie tamtejszych rdestowców - wyjątkowo inwazyjnych roślin, stanowiących duże zagrożenie dla okolicznej fauny i flory.

Na terenie Skarpy Ursynowskiej mieszkają m.in. łasice, jeże, ropuchy szare, traszki, żaby zaskrońce i słowiki. Roślinność rezerwatu reprezentują z kolei olsze, topole, czeremchy, wierzby i dęby.

Rdestowiec ostrokończysty

Inwazja rdestowców na Ursynowie. Wycinki tych roślin chcą na...

Prace w rezerwacie przyrody położonym u podnóża Ursynowa prowadzone są przez konsorcjum tworzone przez Uniwersytet Śląski w Katowicach, Akademię Pomorska w Słupsku, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy i firmę Eco Future. Naukowcy zamierzają opanować co najmniej kilka metod zwalczania groźnych roślin.

Działania badaczy prowadzone są za pomocą technologii Mesh-Tech, czyli metody siatkowania.

Zastosowana metoda zwalczania polega na eliminacji inwazyjnej rośliny z powierzchni ziemi, następnie przykryciu powierzchni specjalną siatką, która zatrzyma odrastanie rdestowca z podziemnych kłączy - wyjaśnia rzecznik Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Piotr Otrębski, cytowany przez portal "HaloUrsynów.pl".

Otrębski dodaje, że tamtejsze działania nie stanowią zagrożenia dla innych roślin i zwierząt zamieszkujących Skarpę Ursynowską. Wyjaśnia, że nałożona na roślinę siatka nie narusza gleby i nie powoduje erozji. Jest całkowicie ekologiczna i bezpieczna dla ludzi, nie generuje także kosztów.

Rdestowce w Polsce

Rdestowce ostrokończyste pochodzą z południowej Azji. Początkowo występowały na Tajwanie, w Chinach, Korei i Japonii. Rosły przede wszystkim w górach, na wzgórzach, na brzegach rowów i poboczach dróg. W Europie pojawiły się w trzeciej dekadzie XIX wieku i samorzutnie rozprzestrzeniły się w środowisku.

Obecnie ten niezwykle inwazyjny i ekspansywny gatunek, coraz bardziej rozprzestrzenia się na terenie naszego kraju. Jego wprowadzanie do środowiska lub przemieszczanie w środowisku przyrodniczym jest zabronione przez ustawę o ochronie przyrody z 2004 roku. Warto podkreślić, że od 2012 roku jego import, posiadanie, prowadzenie hodowli, rozmnażanie i sprzedaż wymagają specjalnego pozwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Niezastosowanie się do wyżej wymienionych wymagań, według ustawy o ochronie przyrody jest wykroczeniem podlegającym karze aresztu lub grzywny pieniężnej.

Niebezpieczne rośliny

Byliny te uważane są za gatunek niezwykle niebezpieczny, gdyż zagrażają sąsiadującym roślinom. Zabierają im światło i miejsce, co znacznie hamuje ich rozwój. Ponadto stanowią niebezpieczeństwo dla fundamentów, ścian budynku, nawierzchni chodników i podjazdów.

Rośliny, za których wycinką są również ekolodzy, są także sporym zagrożeniem dla zwierząt.

Rdestowce powodują zmianę siedliska i utratę miejsc lęgowych, schronień i bazy pokarmowej dla wielu gatunków zwierząt, ograniczając ich różnorodność - tłumaczy rzecznik Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Piotr Otrębski, cytowany przez serwis "HaloUrsynów.pl".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto