Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IPN chce spisać nazwiska ofiar nazizmu w regionie

Grażyna Kuźnik
Katowicki IPN przygotował ciekawe wystawy, które trafiają również do młodych
Katowicki IPN przygotował ciekawe wystawy, które trafiają również do młodych Fot. Marzena Bugała
W 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej katowicki oddział IPN przystępuje do wyjątkowej pracy - sporządzenia imiennej bazy wszystkich ofiar hitleryzmu na Śląsku i w Zagłębiu. Poinformowała o tym wczoraj prokurator Ewa Kij, naczelnik pionu śledczego IPN w Katowicach, na konferencji poświęconej nowym przedsięwzięciom tej instytucji.

Dotychczas nikt nie podjął się podobnego zdania. Dane o ofiarach można było znaleźć w różnych archiwach, ale mimo upływu lat, wciąż nie było jednego zbiorczego opracowania. Historycy często skupiali się na ustaleniu sprawców zbrodni i liczby zabitych, ale o ich nazwiskach nie gromadzili informacji.

- To była powszechna praktyka w czasie podjętych zaraz po wojnie prac Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, po której przejęliśmy wiele śledztw. Komisja ścigała winnych i przesłuchiwała setki ludzi, ale w wyrokach nie było miejsca na podawanie tożsamości ofiar. Chcemy uzupełnić te braki, chociaż będą trudności. Dorośli świadkowie już nie żyją, musimy więc opierać się na rozproszonych dokumentach i osobach, które w czasie wojny były bardzo młode - wyjaśnia prok. Ewa Koj.

Niektóre dane o imionach i nazwiskach pokrzywdzonych w czasie okupacji niemieckiej znajdują się na przykład w Polskim Czerwonym Krzyżu, Archiwum Państwowym i jego oddziałach, zbiorach muzeów obozów koncentracyjnych, pamiątkach gromadzonych przez różne stowarzyszenia i fundacje. Wiele nazwisk ofiar znajduje się także w aktach śledztw prowadzonych tuż po wojnie na terenie naszego regionu. - Spraw dotyczących zbrodni nazistowskich było prawie dziesięć lat temu około 200. Nie wszystkie śledztwa zakończono. Niektóre sprawy przekazano do rozpatrzenia stronie niemieckiej, ale zostały umorzone. Chcemy dotrzeć do tych materiałów i sprawdzić, czy umorzenia były słuszne - dodaje prok. Ewa Koj.

Ustalanie tożsamości ofiar nazizmu mimo upływu wciąż jest możliwe. Na przykład przy badaniu deportacji ludności z Żywiecczyzny, które katowicki IPN podjął kilka lat temu, ustalono już 5 tys. nazwisk na około 20 tys. deportowanych.

Dr Adam Dziurok, naczelnik pionu edukacji katowickiego IPN poinformował także o nowych projektach, skierowanych do młodzieży. Przedstawił dwie gry edukacyjne dotyczące wydarzeń z września 1939 roku i wiedzy o wojsku polskim. Szkoły będą mogły również korzystać z pakietu filmów dokumentalnych o II wojnie światowej, opracowanych przez historyków IPN.

Wczoraj odbyła się także promocja książki "Listy z Wehrmachtu" Józefa Smyczka, którą wydał z komentarzem historyka Sebastiana Rosenbauma katowicki IPN. Jest to historia Ślązaka przyznającego się do polskości, który został przymusowo wcielony do armii niemieckiej i pod koniec wojny zginął. Jego wzruszające listy do rodziny przekazał instytutowi syn , Walter Smyczek. Historycy uznali, że jest to głos generacji, która nie miała dotąd możliwości się wypowiedzieć. Tłum widzów przybył wczoraj do siedziby katowickiego IPN na pokaz filmu Macieja Muzyczuka "Śląski wrzesień", realizowany dla TVP Historia. Dokument po raz pierwszy zebrał dostępne materiały kronik niemieckich na temat wybuchu wojny. Mówili historycy, żołnierz kampanii wrześniowej, sugestywnie odtworzono działania zbrojne Polaków i Niemców z tamtego okresu. Autor zaznaczył, że miał do czynienia z ogromną sprawnością propagandową hitlerowskich filmowców, natomiast z oczywistych względów brakuje polskich materiałów filmowych. Ciekawe inscenizacje pozwoliły jednak widzom wczuć się w sytuację polskich żołnierzy, którzy mimo potęgi hitlerowskiego najazdu, odnosili na początku sukcesy. Tak było w Węgierskiej Górce, która zyskała miano Westerplatte Południa.

Katowicki IPN we wrześniu i październiku zaprasza na spotkania, wystawy i imprezy związane z 70 rocznicą wybuchu II wojny światowej. M.in. na promocję książki Aleksandry Namysło "Zanim nadeszła zagłada" o sytuacji zagłębiowskich Żydów, Grzegorza Bębnika "Mikołów w początkach II wojny światowej" i rajd historyczny szlakiem fortyfikacji obronnych na Śląsku we wrześniu 1939 r.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto